Blisko - daleko (trololo laika)

1
to dziś

więc szybko tkam
z sennego puchu koszulę dnia
prostuję marzenia
przed tafli sędzią fałszuję ład

zaraz
śniadanie kawa
potem terminarz odlicza
do gwiazd brzasku tik-tak-tik-tak

ale to dziś
za chwilę
już blisko
pierwsze zdanie

jutro

Blisko - daleko (trololo laika)

4
Jednym zdaniem nie wolno, po to jest to przedzdanie. A teraz właściwe.
I to jest trololo! :) Piknie prze pani, piknie.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Blisko - daleko (trololo laika)

6
Aktegev pisze: więc szybko tkam
z sennego puchu koszulę dnia
prostuję marzenia
przed tafli sędzią fałszuję ład

Ten fragment jest troszkę dziwny. Brzmi trochę, jakby miał być rym i nie wyszło. W białej poezji uważałabym że zbyt podobnymi końcówkami wersów. Czysta biel jest ładna, każdy inny kolor też, ale odrobiną koloru dodana do bieli ją brudzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”