za horyzontem
i poniżej
gdzie wzrokiem się raczej
nie ucieka
kryje się serce
cieknący rozbłysk
nie, ta rzeka ma tylko jeden
koniec
to takie piękne
wchodząc w eter
zawsze wyzbywamy się
materii

Szczerze mówiąc nie wiem jak to skomentować..
cieknący rozbłysk
ta rzeka ma tylko jeden koniec
wchodząc w eter zawsze wyzbywamy się materii
to takie piękne
Powiem tak.. tworzenie metafor wymaga dużego wyczucia, doświadczenia i smaku.
Próbuj .
Tym razem się nie udało.

Osobliwość, nie zrozum Sarah źle, po prostu użyłaś symboli tylko dla Ciebie zrozumiałych. Rozumiem to dobrze, bo sam tak miałem i miewam. Dla mnie obraz wydaje się zrozumiały i dziwię się, czemu inni tego nie widzą, co ja. A to kwestia osobistego doświadczenia. Jeśli więc tworzysz symbol i nadajesz mu jakieś znaczenie, musisz to zrobić tak, by czytający zrobili "A ha!" i trwali tak z rozdziawionymi gębami.

Byłby to wiersz o czarnej dziurze, gdyby nie ostatnie wersy, więc "Aha" zamarło mi na ustach i połknąłem je z powrotem.
No cóż, może innym razem