Nie lubię pisać o Tobie

1
Nie lubię pisać o Tobie
Za wiele myśli się rodzi
Nie mogę wybaczyć sobie
Bez Ciebie przeżytych godzin

Nie lubię pisać o Tobie
A jednak siadam nad kartką
Czy znowu noc mnie zastanie?
Krwawe powieki się zamkną...

I chociaż liczę godziny
Wieczory noce i lata
Dla Ciebie żyje ktoś inny
Szczęśliwy wybraniec świata

I chociaż cierpię i kocham
Kłuje mnie serce nocami
Przebić nie mogę tej ściany
Która wyrasta przed nami

Męczą mnie dzienne promienie
Pod wpływem ich światła gasnę
I jedno mam przeświadczenie:
Będziemy razem gdy zasnę...

Nie lubię pisać o Tobie

3
Wybrałeś wiersz sylabiczny.
Trzeba naprawdę dobrego warsztatu, by trzymając się tych ram, uniknąć banalnych i oczywistych metafor a jeszcze bardziej prostych rymów.
(Tobie - sobie, lata - świata, nocami - nami).
Tym bardziej, że temat, który wybrałeś, był już opisywany miliony razy.
Wyszło niestety trywialnie, nie przyniosło emocji, nie zatrzymało.
Przeczytałam jak rymowankę ale nie zapamiętam z niej ani jednego obrazka.
Może poza krwawymi powiekami, które zamykając się, zazgrzytały mi okrutnie.
Myślę, że oderwanie się od stałej sylabizacji, mogłoby uwolnić i myśli i obrazki.
Przemyśl.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Nie lubię pisać o Tobie

4
Forma wiersza jest jak melodia dla pieśni. Nie oddasz dramatu, jeśli podłożysz tekst pod melodię "wlazł kotek na płotek". (Ok, oddasz, jeśli będziesz mistrzem. Ale najpierw nim bądź ;) ).
To tak jak w szachach - dla dobrej gry trzeba umieć grać każdą z figur, nie tylko hetmanem i wieżami. W wierszu twoje figury to dobór słów, dobór rytmiki, rymu. Słowami wprowadzasz nastrój grozy, radości czy przyjemności. Rym i rytm nie mogą przy tym wisieć bezwładnie - "nie wiedziałem, co z tym zrobić, to po prostu wziąłem jakie bądź, policzyłem sylaby, zrymowałem i jest ok". Nie. Zapoznaj się z różnymi rymami i rytmikami, dobierz takie, które najbardziej pasują do uczuć.

Added in 4 minutes 18 seconds:
A treść mi się spodobała. Prawda, że to temat przerobiony wiele razy - ale w każdym człowieku na nowo. Berlioz miał swoją własną "Czwartą nad ranem", czeka "może sen przyjdzie, może mnie odwiedzisz" - opisał to swoimi, berliozowymi słowami - i choćby dlatego to jest świeże :)
“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)

R. Arnold

Nie lubię pisać o Tobie

5
Berlioz pisze: Męczą mnie dzienne promienie
Dzienne promienie czego? Za dnia może być emitowanych mnóstwo promieniowań. Tobie zapewne chodzi o promienie słońca.


Dalej. Tutaj rym mniej więcej zgadza się naprzemiennie.
Berlioz pisze: Nie lubię pisać o Tobie
A jednak siadam nad kartką
Czy znowu noc mnie zastanie?
Krwawe powieki się zamkną...
Ale tutaj już nie. Raczej doradzałbym konsekwencję.
Berlioz pisze: Nie lubię pisać o Tobie
Za wiele myśli się rodzi
Nie mogę wybaczyć sobie
Bez Ciebie przeżytych godzin
Pominę kwestię rymowania słów "tobie" i "sobie".
Berlioz pisze: Szczęśliwy wybraniec
Chyba jestem upierdliwy, ale zawsze gryzą mnie takie zbitki. Mam wrażenie, jakby autor się jąkał.


Tak jak mówiłem w powitaniu - nie znam się, więc wtrącam swoje 3 grosze.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

Nie lubię pisać o Tobie

6
Na wierszach się nie znam, ale trochę na emocjach. Ból autora jest namacalny. Prosty wiersz, ale mi się jak najbardziej podobało.

Tylko te krwawe powieki mi nie pasują.
Śmieszne jest to, jak los nie pozwala ucieć przed przeznaczeniem.

Nie lubię pisać o Tobie

7
Eldil pisze:
Berlioz miał swoją własną "Czwartą nad ranem", czeka "może sen przyjdzie, może mnie odwiedzisz" - opisał to swoimi, berliozowymi słowami - i choćby dlatego to jest świeże :)
Uwielbiam ten utwór i muszę przyznać, że właśnie na nim się wzorowałem pisząc ostatnią strofę - odczytałeś perfekcyjnie :)

Dziękuję wszystkim za wskazówki i uwagi odnośnie tekstu. Na pewno się przydadzą.

Nie lubię pisać o Tobie

8
Tekst kieruje mą wyobraźnię ku mrocznej czeluści valhalli, rytm bębnów i dzwięk metalowy współczesnych gitar, blade twarze i ...banalne skojarzenia z banalnym tekstem przychodzą.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Nie lubię pisać o Tobie

9
Przyjemne :) Podoba mi się rytm i melodyka tego wiersza, jest w nim coś takiego spokojnego, kołyszącego. Smutek jest, dość wyraźny; odbieram go jako taki spokojny, jakby odrobinę zrezygnowany, jakby pogodzony z losem - nie żadne wściekłe wycie, miotanie się i darcie szat.
Na minus - przede wszystkim, "krwawe powieki". W porównaniu z resztą wiersza zgrzyta to bardzo, a i przy okazji generuje w wyobraźni dość nieprzyjemne obrazy (coś jakby dziewczyna z "Jańcia Wodnika", ta, której Jańcio przywraca wzrok).
Po drugie - do zmiany ten rym:
Berlioz pisze: Kłuje mnie serce nocami
(...)
Która wyrasta przed nami
bo wygląda jak z jakieś przedszkolnej rymowanki :wink:
I jeszcze, kosmetyczny drobiazg - brak mi przecinka po wieczorach:
Berlioz pisze: Wieczory noce i lata
Dobra architektura nie ma narodowości.
s

Nie lubię pisać o Tobie

10
Wiersz dla mnie ma pewien urok, delikatność. Rymy - niewyszukane.Tekst nadaje się na piosenkę, do tego jeszcze fajna muzyka i byłoby super. Trzecia strofa, bardziej mi pasuje jako pointa. ” Tobie” w wierszu chyba z małej litery, bo to nie list. Ale to tylko mój odbiór, jako początkującej tu również i mogę się mylić :)
Życzę powodzenia i Pozdr

Nie lubię pisać o Tobie

13
Techniczną stronę zostawię przedmówcom, którzy znają na rzeczy. Dorzucę tylko swoje marne trzy grosze. Najbardziej urzekła mnie treść — szczególnie opis tęsknoty przez pryzmat procesu twórczego, bezsenności itd. I do tego symetria — pierwsza i druga zwrotka podobne do siebie, potem trzecia i czwarta, a na koniec pointa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”