46

Latest post of the previous page:

Mam malutki problem. Otóż nie znam podstawowej budowy karabinu powtarzalnego, a konkretnie chodzi mi o Mannlicher M1890. Po wystrzeleniu ostatniego naboju (ładowniki pięcionabojowe) trza "przy otwartym zamku nacisnąć dźwignię umieszczoną na prawej ściance magazynka, powodowało to wyrzucenie ładownika do góry".

http://jeanplam.www3.50megs.com/mann88.html (tutaj są zdjęcia tego cudaka).

Czy dźwignia, to ta wajcha z "kulką" zakrzywiona na prawą stronę magazynka? A gdzie jest zamek? Karabin ten jest mi do czegoś potrzebny, chciałbym wiedzieć mniej więcej jak się go ładowało itp i dotarłem do sposobu ładowania, ale nie znam poszczególnych elementów budowy owej broni. Jeśli ktoś może - niech się podzieli wiedzą :wink: [/img]

Dodane po 2 minutach:

I co to znaczy "przy otwartym zamku" ? Głupim jak but - nie znam się :(

47
Głowy se uciąć nie dam, ale z tyłu magazynka, przed spustem jest taki dzyndzek. I to chyba własnie to. Bo na prawej ściance ja widzę tylko śruby. A wajcha, na którą wskazujesz to dźwignia do otwierania zamka. Otwarty zamek, natomiast, jest wtedy gdy nie styka się z lufą. W tym przypadku trzecie zdjęcie od góry to przedstawia.

48
Wajcha otwiera zamek?

A więc jak mam rozumieć, że przy otwartym zamku naciśnięcie owej dźwigni powoduje wyrzucenie kasety? Trzeba nacisnąć ją dwa razy? :twisted: Odnoszę wrażenie, że to chyba ten dzyndzel przy magazynku otwiera zamek a wajcha wyrzuca kasetę w górę. Jeśli się mylę, sprostuj mnie ;).

Po wyrzuceniu pustej kasety, trzeba od góry wepchnąć nową i co dalej? (jak mówiłem wcześniej nie mam o tym pojęcia)

49
Wajcha z kulką na końcu, na pewni otwiera zamek. żeby wyrzucić pustą kasetę amunicyjną, musisz w przypadku Mannlichera:

1. Chwycić wajchę i pociągnąć do siebie. Z tego co wiem w Mannlicherze wymagało to sporej siły, była to główna wada tego karabinu.

2. Zamek w broni powtarzalnej nie ma sprężyny, więc gdy się maksymalnie otworzy, zostanie w tej pozycji. Wtedy naciskasz to coś, co ma wyrzucić pusty ładownik.

Jak już włożysz nowy, wtedy znów chwytasz za wajchę i pchasz do przodu. Zamek zbliżając się do lufy wpycha z magazynka nabój wprost do komory nabojowej, czyli tam gdzie się go odpali. Po strzale ciągniesz wajchę znów do siebie, wtedy zamek wyrzuca łuskę, potem wajcha wraca na swoje miejsce (pchasz do przodu), czyli nowy nabój jest wpychany do komory. Jak ci się skończy magazynek, robisz to co w punkcie pierwszym i drugim.

I owa kaseta z amunicją fachowo nazywa się łódka.

Mam nadzieję, że coś pomogłem.

51
Ja tylko w kwesti zachwalanego na którejś ze stron P90...

nie jest tak różowo :)

broń niestety ma sporo wad, z tego, czego ja się dokopałem, to:

Spore problemy z cudownym magazynkiem, możliwe, że już się tego pozbyli, lecz bywało, że po uderzeniu w broń lub magazynek naboje się po magazynku rozsypywały.

Wylot łusek jest tak ustawiony, że gdy strzelasz na klęczkach gorące łuski lecą prosto na... krocze 0.o - to nie może być przyjemne.

Broń jest dość niewygodna w sumie... przynajmniej dla mnie :) (nie trzymałem oryginału, tylko replikę, niestety, ale wrażenie w sumie podobne :D)

no i 3kg jak na PDW to jednak całkiem sporo, zwłaszcza, jeśli porównać do HK MP9 - broń tego samego rodzaju, a połowę lżejsza i połowę mniejsza.



I wcale nie jest prawdą, że nie jest wykorzystywany w filmach :) Pojawia się często w serialach, jako broń z przyszłości (Stargate, Battlestar Gallactica) chociażby :)
//generic funny punchline

52
ZviR pisze:Ja tylko w kwesti zachwalanego na którejś ze stron P90...

nie jest tak różowo :)

broń niestety ma sporo wad, z tego, czego ja się dokopałem, to:

Spore problemy z cudownym magazynkiem, możliwe, że już się tego pozbyli, lecz bywało, że po uderzeniu w broń lub magazynek naboje się po magazynku rozsypywały.

Wylot łusek jest tak ustawiony, że gdy strzelasz na klęczkach gorące łuski lecą prosto na... krocze 0.o - to nie może być przyjemne.

Broń jest dość niewygodna w sumie... przynajmniej dla mnie :) (nie trzymałem oryginału, tylko replikę, niestety, ale wrażenie w sumie podobne :D)

no i 3kg jak na PDW to jednak całkiem sporo, zwłaszcza, jeśli porównać do HK MP7 - broń tego samego rodzaju, a połowę lżejsza i połowę mniejsza.



I wcale nie jest prawdą, że nie jest wykorzystywany w filmach :) Pojawia się często w serialach, jako broń z przyszłości (Stargate, Battlestar Gallactica) chociażby :)


Dodane po 1 minutach:

(poporszę moda o skasowanie tego i powyższego posta :) nastąpiła mała pomyłka przy przyciskach :) z góry dziękuję :) )
//generic funny punchline
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”