Latest post of the previous page:
Czy ktoś wybiera się jutro na Warszawskie Targi Książki na Stadionie Narodowym? Jeśli tak, to zapraszam o 14:30 na stoisko W.A.B.-u, gdzie będę miał niedługie spotkanie autorskie, podczas którego porozmawiam o "Śniegu widmo" i bardzo chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Byłoby mi bardzo miło, gdybym spotkał kogoś z Was! Także tego. 
Łał, wspaniale to słyszeć! Pozdrów ich w takim razie serdecznie, ucałuj i powiedz, że bardzo się cieszę, że się podobało.Adrianna pisze:Popodrzucałam Twoją książkę, Patren, paru znajomym (czy to doradzając dorzucenie do zakupów, czy w formie prezentów) i na razie brak głosów niezadowolenia. Naprawdę kawał świetnej roboty ;D
I niech podają dalej! Trochę mnie to już frustruje, ale miks pracy, szkoły i życia prywatnego zwala z nóg i sprawia, że często trudno mi się w ogóle wyspać. Ale wyznaczyłem sobie deadline do końca czerwca i zamierzam go dotrzymać. A biorąc pod uwagę, że moje wydawnictwo będzie potem miało 30 dni, by zdecydować, czy chce to wydać, czy nie, istnieje spora szansa, że w najbliższych miesiącach wyklaruje się coś konkretnego.
Bo może faktycznie kogoś to obchodzi, albo a nuż zacznie? Bez dłuższego gadania wrzucam okładkę i oficjalny opis powieści:
Wrzucam też link do fragmentu powieści, pierwszych siedmiu stron.Opowieść o traumatycznym dzieciństwie. Bliznach, jakie pozostają na duszy dziecka będącego świadkiem przemocy domowej, i trudnościach, jakie to dziecko, w dorosłym życiu, ma w budowaniu relacji i związków osobistych.
Bohatera książki, Filipa, poznajemy z perspektywy dwóch przeplatających się linii czasowych – dziecka oraz dorosłego.
Jako dziecko Filip żyje w piekle domu rodzinnego. Widzi skrajnie toksyczną relację swoich rodziców, opartą na dynamice kata i ofiary. Ojciec fizycznie i psychicznie znęca się nad jego matką.
Filip jako dorosły, młody człowiek próbuje ułożyć sobie życie, nieświadomie powielając mechanizmy, które pomogły mu przetrwać dzieciństwo, i odcinając się od swoich emocji. Jego pozorny spokój – fundament złożony z pasji do muzyki i relacji ze swoją dziewczyną, Hanią – burzy wiadomość od ojca, który chciałby się z nim spotkać po dziesięciu latach od urwania kontaktu.
Kurczę pieczone! Nie dawniej jak wczoraj robiłam porządki w książkach i patrząc na "Śnieg widmo" pomyślałam, czy ten Fijałkowski to już zupełnie oszalał, że tak przepadł? A okazuje się, że wyłazi z głębin na nowoPatren pisze:Kopę lat!
Nie wiem, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, ale spędziłem tu niegdyś duuuużo czasu, ucząc się kupy rzeczy, z pokorą na czele. Jarek (znany za moich czasów najpierw jako Avenger, a potem jako Faraon, a teraz to nie wiem) zachęcał mnie, żebym się tutaj pochwalił, sugerując, że kogoś może to obchodzić. To się pochwalę.
Otóż 15 kwietnia nakładem wydawnictwa Poradnia K wydaję moją drugą powieść zatytułowaną "Filip i hydra". Jak łatwo się domyślić, jestem tym faktem cholernie ucieszony. Przepełnia mnie też ulga, że po kilku długich latach wracam do gry.
Wrzucam też link do fragmentu powieści, pierwszych siedmiu stron.Opowieść o traumatycznym dzieciństwie. Bliznach, jakie pozostają na duszy dziecka będącego świadkiem przemocy domowej, i trudnościach, jakie to dziecko, w dorosłym życiu, ma w budowaniu relacji i związków osobistych.
Bohatera książki, Filipa, poznajemy z perspektywy dwóch przeplatających się linii czasowych – dziecka oraz dorosłego.
Jako dziecko Filip żyje w piekle domu rodzinnego. Widzi skrajnie toksyczną relację swoich rodziców, opartą na dynamice kata i ofiary. Ojciec fizycznie i psychicznie znęca się nad jego matką.
Filip jako dorosły, młody człowiek próbuje ułożyć sobie życie, nieświadomie powielając mechanizmy, które pomogły mu przetrwać dzieciństwo, i odcinając się od swoich emocji. Jego pozorny spokój – fundament złożony z pasji do muzyki i relacji ze swoją dziewczyną, Hanią – burzy wiadomość od ojca, który chciałby się z nim spotkać po dziesięciu latach od urwania kontaktu.
Jeśli natomiast ktoś chciałby być na bieżąco z informacjami w tym temacie, to zachęcam do śledzenia mojego fejsbukowego fanpage'a, gdzie mam nadzieję pisać coraz częściej. Książka jest też dostępna w przedsprzedaży w różnych księgarniach. I to chyba tyle autoreklamy. Jeśli końcem końców kompletnie nikogo to nie interesuje i wszyscy macie w głowie "ale co to w ogóle za typ i czego tutaj chce?", to z góry przepraszam za zawracanie głowy i idę nakrzyczeć na Jarka za głupie podpowiedzi!
A jeśli jednak kogoś zainteresowałem, to bardzo, bardzo dziękuję za to zainteresowanie. Doceniam to. Mam też nadzieję, że wszystko jest u Was dobrze i spokojnie, na tyle na ile dobrze i spokojnie może być w tych ciekawych czasach.
Gratulacje!
Tymczasem ze względu na wyjątkowe okoliczności trzeba improwizować i premiera została przesunięta na 6 kwietnia, czyli już jutro! Gorąco zachęcam do zamawiania z neta. Więcej w tym temacie rozpisuję się tutaj.
Zdecydowanie tak i jest to bliżej niż może się wydawać.Adrianna pisze:Ja od razu zadam obowiązkowe pytanie - szykujesz coś kolejnego?
To już zaraz!Spotkanie autorskie z Patrykiem Fijałkowskim
Biblioteka Miejska w Wyszkowie i Stowarzyszenie „Pan Hilary” zapraszają na spotkanie autorskie online z Patrykiem Fijałkowskim, promujące jego najnowszą powieść „Filip i hydra”. Spotkanie odbędzie się 19.03. o godz.19:00 na profilu FB biblioteki i na FB Stowarzyszenia.
http://biblioteka.org.pl/zaproszenia/364
