Dla I. (jestem żądna krytyki)

1
Przepraszam, że moim pierwszym postem będzie wiersz, a nie grzeczne przedstawienie się w odpowiednim dziale... Wybaczcie ;) Nadrobię to w wolnym czasie.

Uwaga: podany niżej wiersz może krążyć po orbicie okołoziemskiej, lub płynąć w kierunku bliżej nieokreślonym poza nasz Układ, więc można się z nim jeszcze gdzieś spotkać - chciałam mieć pełnowymiarowe spojrzenie na moje marne próby poetyki.





Piszę. Tworzę. żyję.

Wchodzę w jego ciało.

Podnoszę jego powieki.

On śpi. Moja ręka zawisła

Nad jego myślami.

Obudzić? Kładę smutną

Stalówkę na papier.

Widzę, jak wstaje przerażony.

Rozgląda się. Patrzy na mnie.

Atramentowe dłonie

Kładą się na moje usta.



Nie mów. Nie pisz. Nie myśl.

Daj mi żyć tą chwilą.

Zanim wbijesz we mnie

To okrutne słowo,

Zobacz, jak zamieram na białej,

Zamazanej karcie. Bezruch.

Tak jak teraz. Czujesz?

Nie płacz. Jeszcze jestem.

Zanim napiszesz: „umarł”,

Zatrzymaj czas. Upójmy się

Tym zdaniem, tym gestem.



Cisza. Mrok. świeca.

Urwane zdanie. Twój sen.

śpij, obróć kartkę myśli.

śpij wiecznością. Skończyłam.

Zamknęłam twoje usta.

Nie opowiesz już, jak pisarz

Otulił pochylonym słowem

Twą twarz. By zabić.

Napisany księżyc zapłonął.

Nad tobą. Nad twoim ostatnim

Dialogiem. Dobranoc.

2
Witam koleżankę z rodzinnych okolic, bowiem jestem z Tomaszowa Mazowieckiego:)



Wiersz... hmmm, nie skrytykuje go. Bardzo mi się spodobał, dlaczego? Dramatyzm. To właśnie mi się podoba.

3
Też nie skrytykuję... środki wyrazu są tu takie spokojne, wyważone i oszczędne, ale przebija się przez nie napięcie. Spokój przeplata się z niepokojem. Dobre.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”