Witam!

Jestem początkującym "pisarzem" Nie mam na koncie jeszcze żadnej książki, aktualnie szykuję się do napisania opowiadania. Bo o publikowaniu książek nie mam póki co myśleć Znaczy się, myślę, że lepiej jest najpierw napisać kilka opowiadań albo jakieś krótsze historyjki, zaprezentować je do oceny... I mieć jakieś doświadczenie w pisaniu, a przy okazji miałoby się ewentualnych czytelników, którzy mogliby kupić pierwszą książkę, polecić kolegom i znajomym i kupować następne W każdym razie, zamieszczę tu opowiadania, dzięki czemu będę miał pojęcie "jak pisać", po prostu - dla ćwiczeń.



Z zawodu jestem programistą, ponad to uwielbiam rysować, modelować w 3DS Maxie, czytać książki oraz komiksy...



Aha, Walter Stevens to tylko mój pseudonim Brzmi lepiej od prawdziwego imienia i nazwiska, których nie chcę na razie ujawniać.



Pozdrawiam

Witaj!



Podoba mi się Twój nick.

Heh, dzięki Tak na marginesie powiem, że najpierw chciałem mieć pseudonim Alan Stevenson, ale skróciłem nazwisko, a potem wpadłem na imię Walter. Od razu mi się spodobało, tym bardziej, że (cytując Wikipedię ) pochodzi od słowa waltan co oznacza "panować"

Witaj.



Powiem Ci w zaufaniu: musisz uważać tutaj tylko na dwie osoby - Testa i Arriannę. Gdy ich zobaczysz nie będzie nawet czasu na strach przed przerażeniem.

Ja jestem ten miły.



Pozdro.

Walter Stevens pisze:Heh, dzięki Tak na marginesie powiem, że najpierw chciałem mieć pseudonim Alan Stevenson, ale skróciłem nazwisko, a potem wpadłem na imię Walter. Od razu mi się spodobało, tym bardziej, że (cytując Wikipedię ) pochodzi od słowa waltan co oznacza "panować"

EDIT:



Zapomniałem napisać, że wymyślając pseudonim w ogóle nie myślałem o Shakin Stevensie, a mój nick może się wydawać podobny. Myślę, że to podobieństwo wyszło tylko i jedynie przypadkowo

Witam również

Weberku czym ja sobie zasłużyłam na te wszystkie komplementy?(wiem czym zasłużył sobie Test) <odrzuca włosy do tyłu, uśmiecha się, przez krótką chwile widac błysk kłów, następnie zwraca się do nowozarejestrowanego> Mnie wcale nie trzeba się bac! <bierze do ręki kieliszek z czymś czerwonym, tym razem to nie jest wino >

Pozdrawiam i co ważniejsze witam bardzo serdecznie

No cóż, myślę, że będę miał tyle okazji, aby poznać Was dość dobrze i samemu zadecydować, który jest "tym miłym" Ale w sumie, nigdy nie uważałem, że ludzie są źli czy coś... Zła ich natura, czyny i nieczyste myśli, ale sami ludzie noszą w sobie dobrą część sumienia, więc reasumując - nigdy nie będę odwracał się do kogoś plecami, nawet jeśli ten wyrządziłby mi ogromną krzywdę



P.S.Przy okazji, mój blog:

http://f-log.pl/walterstevens/

Cześć. Widzę, że lubisz Queen to bajer. Witam serdecznie, bradzo serdecznie.

cześć.

nie ma się czego bać.krytyka jest dobra,zwłaszcza ta konstruktywna.

Moje imię ma podobne znaczenie- cytując z Wikipedii:

"zawodnik, rywal, konkurent".

Także witaj:)

Witam serdecznie z wdziękiem, uśmiechem, czarem, urokiem, czymkolwiek - wiesz o co chodzi, cześć, witaj i te wszystkie inne formułki grzecznościowo - powitaniowe w tym miejscu sobie wstaw



Ahoj!

Zapomniałem kluczy.

<otwiera drzwi serią z Kałasznikowa, rozrąbuje framugę toporem, rozrzuca szczątki po pomieszczeniu>

Dzień dobry. Wpadniesz pan na goloneczkę? Potrzebuję trochę surowca. No. Na golonkę. I pasztecik ukręcę. Wegetarianin? Tym się nie przejmuj, nie będziesz jadł.



Czołem!

Cześć czołem, jak mawiał mój nauczyciel geografii :wink: