18
eeee matura, matura... piękne czasy, ech gdziez to minęło???



Ale to dopiero pierwszy szczebelek. icy_joanne ma racje -później jest tylko gorzej. Ale z sesją to jak z zastrzykiem -boli tylko w chwili podawania, później już sie o tym nie myśli :)



Ja też coś tam napisałem i wrzuciłem do oceny... mówię Ciiiii strzeż sie, strzeż :lol: Dużo konstruktywnej krytyki mogłem sie naczytać. Ale nie bój sie, bo po co pisać do szuflady. Szkoda na to czasu. Wiec czytaj, pisz, publikuj, czytaj, pisz, publikuj, czytaj... To takie literackie koło Deminga (jeśli wiesz o czym mówię).



Witam Cie serdecznie 8)
Jak mam ręką dotknąć życia, skoro drugą dotykam wieczności?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron