Latest post of the previous page:
Do Tadka M. : Też lubię mój opis. Czasem się zastanawiam czy gdyby Nobel jeszcze żył to czy podobałoby mu się to kto dostaje nagrody w dziedzinie literatury. Czytałam niedawno o nim książkę i o samej Akademii przyznającej nagrody. W testamencie Nobla było napisane, że chciałby aby nagrody wędrowały do ludzi MłODYCH, i co ciekawe podkreślał, że mają to być dzieła idealistyczne. Sam próbował coś pisać, ale średnio mu szło. Gdyby Nobel miał być nagrodą taką, jaką chciał ją widzieć założyciel to mielibyśmy szanse.Rozumiem, że opowiastki fantasy nie aspirują na wielkie dzieła. Jednak w mojej subiektywnej opinii pisarze tacy jak Tolkien, Pratchett czy Lewis (Opowieści z Narnii bardziej mi się kojarzą z Małym Księciem czy Andersenem niż Harrym Potterem) w niczym nie są gorsi od pisarzy z głównego nurtu.
Polityka polityką, w dziedzinie literatury nie jest moim zdaniem tak źle. Zobacz na Pokojową Nagrodę Nobla. Ktoś niedawno powiedział, że dostać Pokojowego Nobla, to nie jest szczególny problem. Rób coś dla świata i licz się z układami politycznymi. W dziedzinach takich jak fizyka, medycyna, literatura jest trochę trudniej. Nie wiem czy tak do końca jest.
A co do Kapuścińskiego: cieszę się, że oto zapytałam. Jego styl pisania mi się podoba. A jeśli chodzi o jego literaturę, to osobiście jak dotąd zewsząd słyszałam same ochy i achy. I chyba jesteś pierwszą osobą od której słyszę coś innego. I dobrze.