wstęp mi daj do szaleństwa
choć pierwsze zdania mi napisz
ja resztę na tomy rozpiszę
lecz pospiesz się proszę
już czekać nie mogę
każda chwila ból rodzi
przyszłość zaś budzi trwogę
2
Cazpian pisze:wstęp mi daj do szaleństwa
choć pierwsze zdania mi napisz
ja resztę na tomy rozpiszę
to trochę nielogiczne mi się wydaje, bo jak może rozpisać, jeżeli tego nie ma? Tak wyczytuję z tych wersów, że podmiot liryczny nic nie ma, ale prosi o początek.
Niekonsekwentny też jesteś - raz stawiasz czasownik na końcu wersa, raz nie. Byłabym za drugą wersją, ot, takie zboczenie, sama lubię mówić: "a wczoraj do mnie koleżanka przyjechała!" w sensie, że czasownik na końcu, ale w wierszach jakoś takie położenie tej części mowy mi nie gra.
Wywaliłabym też wers "już czekać nie mogę", tak naprawdę nic ważnego nie mówi, a to, że podmiot liryczny się niecierpliwi można wyczytać i z wcześniejszego wersu i z dwóch ostatnich.
Początek jest zachęcający, ciekawy po prostu, niestety, im dalej, tym gorzej, jakby ci się śpieszyło. Środek jest mocno banalny, a przedostatni wers zawiera "bol", które jest wyświechtanym słowem.
Pozdrawiam
Patka