Ars poetica

1
Jak nie było nigdy

żadnej lutni

która dźwięki wyda

nim się zaznajomi

z dłońmi rzemieślnika

Nie powinno nigdy

być poety

co tworzy liryki

nie sięgnąłszy wprzódy

czeladnictwa sztuki
Never do something you wouldn't want to explain to paramedics.

---

"Mała dawka filozofii czyni z człowieka ateistę,

duża zwraca go ku religii."

Francis Bacon

3
Ah, faktycznie. Zawsze robię błędy w takich słowach. Dziękuję za poprawienie mnie i przychylną opinię! ^^
Never do something you wouldn't want to explain to paramedics.

---

"Mała dawka filozofii czyni z człowieka ateistę,

duża zwraca go ku religii."

Francis Bacon

4
Dla mnie to raczej coś w rodzaju "złotej myśli" a nie wiersza. Bardzo sensowna i nawet nieźle napisana ale pozostawia uczucie niedosytu. Bo też czytając nastawiałem się na wiersz a nie na sentencję. Może i mój błąd :P ;)
Te nie pachnące żadnym nozdrzom -
cudowne, purpurowe kwiaty;
ta woda, której nikt nie pije,
ten wiatr nad pustką mgieł skrzydlaty...

...och! tam jedynie dusza żyje!

5
Wszystkimi czterema łapkami (i ogonkiem) podpisuję się pod wypowiedzią Findalandera :)



Podobało mi się bardzo, ale pozostawiło raczej z wrażeniem "złotej myśli", niż wiersza :)
Ostatnio zmieniony pn 16 mar 2009, 13:04 przez Pika, łącznie zmieniany 1 raz.
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

6
Króciuteńkie wiersze w formie prawie że aforyzmu są dosyć częste, przynajmniej ja sięz nimi częstokroć spotykam. A spodziewaliście się czegoś w rodzaju Poetyki Arystotelesa? W założeniu "urok" wierszyka miał być zawarty w krótkiej, dosadnej formie. Rozlazłe, ogromne sonety tracą rzemieślniczego ducha, a zatem i utwór nieco dawałby hipokryzją :D
Never do something you wouldn't want to explain to paramedics.

---

"Mała dawka filozofii czyni z człowieka ateistę,

duża zwraca go ku religii."

Francis Bacon

7
Ostatnio sama usłyszałam taką samą, jak ty krytykę wobec mojego własnego (po)twora XD



Dlatego nie gniewaj się, bo to było (przynajmniej w moim przypadku) tylko zwrócenie uwagi na fakt, że tak a nie inaczej można ten utwór odebrać O____o'



P.S. Pozdrowienia dla Tychów... Miasto mojego dzieciństwa... Do tej pory pamiętam kino Andromeda, park z niedźwiadkami i Paprocany :D <marzy> :D
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

8
Się nie obrażam, a ripostuję. Natomiast dobra krytyka daje do myślenia (że tekst nie broni się sam) i do debaty. A urok Paprocan znam - bo zzamieszkuję (ale to na inny temat)
Never do something you wouldn't want to explain to paramedics.

---

"Mała dawka filozofii czyni z człowieka ateistę,

duża zwraca go ku religii."

Francis Bacon

9
Króciuteńkie wiersze w formie prawie że aforyzmu są dosyć częste, przynajmniej ja sięz nimi częstokroć spotykam.


Oczywiście masz rację i to, że Twój także jest krótki to nic złego.


A spodziewaliście się czegoś w rodzaju Poetyki Arystotelesa?


Czegoś w rodzaju "Ars Poetica" Staffa :P Sam tytuł wymusza takie skojarzenie ;)


W założeniu "urok" wierszyka miał być zawarty w krótkiej, dosadnej formie.


Pewien urok a przede wszystkim sens w pełni udało Ci się zawrzeć w takiej formie. Choć ten pewien niedosyt wspomniany pozostał. Nie satysfakcjonuje mnie, jeśli o wiersze chodzi, przekazanie wyłącznie treści. Natomiast jakiegoś poważnego zarzutu nie mam, to tylko kwestia "czucia i wiary" ;)


Rozlazłe, ogromne sonety tracą rzemieślniczego ducha, a zatem i utwór nieco dawałby hipokryzją


Tutaj się nie zgodzę. Czasem takie właśnie długie wiersze (niekoniecznie sonety ale mogą być i one ;)) pokazują, że autor bardzo się starał i pracował nad nim (jak rzemieślnik) żeby swoją myśl rozwinąć a utalentowany poeta ująłby to w krótszej formie równie trafnie.
Te nie pachnące żadnym nozdrzom -
cudowne, purpurowe kwiaty;
ta woda, której nikt nie pije,
ten wiatr nad pustką mgieł skrzydlaty...

...och! tam jedynie dusza żyje!

10
Findalander pisze:
Rozlazłe, ogromne sonety tracą rzemieślniczego ducha, a zatem i utwór nieco dawałby hipokryzją


Tutaj się nie zgodzę. Czasem takie właśnie długie wiersze (niekoniecznie sonety ale mogą być i one ;)) pokazują, że autor bardzo się starał i pracował nad nim (jak rzemieślnik) żeby swoją myśl rozwinąć a utalentowany poeta ująłby to w krótszej formie równie trafnie.


Hmm... Tutaj znowu ja sięnie zgodzę. Oczywiście, dowodem kunsztu literackiego Mickiewicza jest niezaprzeczalnie Pan Tadeusz i robi wrażenie te naście ksiag polskim heksametrem (właśnie - heksametrem, a nie wypoconym białym wierszem nie wiadomo o czym; nie, zebym miała coś do białych wierszy, sama produkuję, ale...), jednak z autopsji wiem, że im coś, co wypełzło spod ręki amatora, jest bardziej najerzone porównaniami oraz metaforami (bo niby najprostsze i najczęstsze środki poetyckie, to młody literata stosuje co zna) i im dłuższe jest, tym gorzej to wychodzi.

Poza tym - chyba, w związku z twoją opinią, Ars poetica doczeka się części drugiej, bo przecież tak, jak poeta powinien mieć coś z rzemieślnika, tak rzemieślnik musi mieć coś z poety, żeby pisać dobrze.

Podobnie zresztą jest z prozą. Ponoć przyszedł Prus z pomysłem na "lalkę" do wydawnictwa i zapytał, ile go mogą wydać, bo ma pomysł na jeden tom. Wydawca zaszalał, powiedział, że ma miejsce, to się Prus naprodukował. A teraz dzieciaczki cierpią :D

Myślę, że i tu i tu trzeba wyśrodkować, nie pisać od początku "i żyli długo i szczęśliwie", ale i nie robić tego po trzydziestym tomie dopiero. Może ewentualnie przegięłam z krótkością, ale lepsze to, niż wodolejstwo ;)
Never do something you wouldn't want to explain to paramedics.

---

"Mała dawka filozofii czyni z człowieka ateistę,

duża zwraca go ku religii."

Francis Bacon

11
Nihil novi



Pika edit: Prosimy nie spamować :D Nieładnie :(
Ostatnio zmieniony wt 17 mar 2009, 14:16 przez wyrywacz_serc, łącznie zmieniany 1 raz.
There are only two things: love, all sorts of love, with pretty girls, and the music of New Orleans or Duke Ellington. Everything else ought to go, because everything else is ugly.

12
ale lepsze to, niż wodolejstwo


O ile to wodolejstwo ładne jest, to i je znieść można. :D Szkoda, że o tym aspekcie Mickiewicz, produkując Pana Tadeusza, nie pomyślał :(
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron