Całkiem nie me
Słowa nie me
całkiem moje
Obok stoję i się boje
Dziwne stroje i pokoje
Płynne chmury jakieś dziury
To jest całkiem styl ponury
A tam biegną jakieś szczury
Czy się skarżą, że są szare,
że kanały i piwnice,
że poglądy, dziwne lice.
Od nich roją się ulice.