Kognitywna pisze:Nie wiem, czy wiesz, ale
syndrom aspergera dotyczy braku rozumienia emocji.
Wcale nie masz problemu ze zrozumieniem, co do Ciebie mówią 
Narrator nie ma problemu z rozumieniem mowy, bo sam biegle posługujesie mową. On ma problemy z rozumieniem zachowań społecznych, i nie potrafi przystosować się do życia w społeczeństwie. To bardzo charakterystyczny objaw aspergeryzmu. Wiele o osób, które cierpią na to schorzenie wpada w ciężkie depresje z powodu izolacji i marginalizacji społecznej, a podłożem tego jest właśnie
"brak rozumienia emocji". Cytat:
Niejasne stawały się dla mnie motywy ich działań i skomplikowane arkana korelacji. Nie wiedziałem jak się wkomponować w ich zawiły system komunikacji. Mój umysł pozostawał bezradny w obliczu zawiłej struktury ich zachowań i emocji. „Co ci jest?” - mawiali. „Ja was nie rozumiem” - odpowiadałem. (on nie mówi, że nie rozumie ich mowy. Chodziło mu o życie społeczne)
Jedynym argumentem, który torpeduje moją tezę jest to, że autor potrafi używać wyrażenia metaforyczne (np. "martwy za życia", itp.). Aspergerowcy nie rozumieją takich metafor - traktują język bardzo dosłownie. Np. zdanie:
"usiądź koło Maćka" potraktują tak samo jak zdanie:
"usiądź kwadrat Maćka". Tutaj nie widzę tej dosłowności.