Więc może zacznę od tego, że jestem niestety nastolatką w wieku licealnym w której buzują hormony, co często prowadzi do różnych dziwnych sytuacji.
Jeśli o moje doświadczenia pisarskie chodzi, to parę razy zdarzało mi się popełniać jakieś krótkie formy prozatorskie, ale zawsze do szuflady. Kilka razy zdarzało mi się też naskrobać jakieś wiersze, ale one również nigdy nie ujrzały światła dziennego. Trochę większe doświadczenia mam z publicystyką, ale to inna bajka.
Na co dzień zajmuję się trochę tańcem, trochę dziennikarstwem, trochę paroma innymi sprawami, chociaż generalnie wciąż szukam własnej ścieżki.
Nie ma już chyba w mojej osobie, więcej rzeczy które warto byłoby zawrzeć, w tym poście.
W każdym razie nie ma sensu ukrywać chyba, że na forum zarejestrowałam się ponieważ rozpaczliwie szukam opinii (jak pewnie większość).
Pozdrawiam i mam nadzieje na ciekawe "forumowe życie"
