Zatwardziały członek klubu AC, wita!

1
Cześć wszystkim! Jestem Beata, mam dwadzieścia sześć lat i... jestem czekoladoholiczką!

Uff... nareszcie wypowiedziałam to głośno. Kamień z serca, albo raczej tabliczka czekolady z serca!

Od kilku lat jestem przewodniczącą i jedyną członkinią klubu AC (Anonimowych Czekoladoholików), z działającą przy nim grupą samowsparcia. Niestety, chyba wybrałam jedną z najgorszych form walki ze słodkim nałogiem, bo sama nigdy nie mam na tyle silnej woli, żeby się wesprzeć, a to niechybnie prowadzi do nienawiści... do wagi łazienkowej.

Poza tym, jestem szczęśliwą opiekunką dwóch kotek w stopniu oficerskim, które niezmiennie, o godzinie piątej trzydzieści rano, dnia wolnego (zwanego potocznie niedzielą), u wezgłowia mego łoża, odmiaukują "Szarżę na Karmę!"

A tak na poważnie, to kocham czytać, nie potrafię nie pisać i uwielbiam piec ciasta. Mieszkam 'jedną nogą' w lesie, a po moim ogrodzie przechadza się paw. W dużych miastach czuję się jak kot w klatce. Potrzebuję przestrzeni, ciszy i spokoju do prawidłowego wzrostu. Moją pasją są rośliny egzotyczne, owadożerne i kaligrafia.

Piszę od zawsze, ale szlifuję warsztat od kilkunastu miesięcy (z lepszym lub gorszym skutkiem). Póki co, mam wrażenie, że robię jeden krok w przód, dwa w tył.

Zależy mi na fachowej opinii, dlatego się tu znalazłam. A, no i jest jeszcze konkurs na miniaturę, to drugi powód.

Czy boję się krytyki? Tak, ale chyba mniej niż być byle jaką w tym co robię.

Niestety, należę do ludzi, którzy wymagają 'łopatologicznej' metody korygowania (niektórych) błędów, więc trochę czasu może to potrwać.

No, to by było na tyle.

Aha, oprócz czekolady mam jeszcze słabość do lukrecji i mężczyzn... ;)
Cierpliwości, nawet trawa z czasem zamienia się w mleko.

2
cześć. :-)
i ja również nałogowo pochłaniam tabliczki czekolady.
najlepsza - Milka czekolada w czekoladzie. :D

uu, ile powtórzeń. ;]
What are we doing? We are turning into dust.

4
Witam serdecznie i zgłaszam się na ochotnika do AC :) cierpię na to od dawna
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

6
Witam :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

7
O, co za szczęście spotkać ludzi z podobnymi nałogami! ;)
Przygotuję więcej łyżeczek, żebyśmy mogli wspólnie zasiąść do dużego słoika Nutelli :)
P.S.
Na jesienną chandrę jak znalazł, a kalorie będziemy zbijać wiosną, hihi
Cierpliwości, nawet trawa z czasem zamienia się w mleko.

8
Witam... słodko :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron