31

Latest post of the previous page:

Maksymalna objętość, to całość pracy - a praca powinna być podpisana, więc...

Nie ma minimalnej ilości słów.

Mimo, że nie jest napisane w regulaminie, drabble nie przyjmiemy...
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

33
Słuchajcie... To ja znów coś namieszałem... Bo ja nie podpisałem się nickiem pod tekstem miniatury, ale podpisałem się w tytule. To mię zdyskwalifikuje? (kurde... u mnie zawsze coś jest nie tak...)
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię." - Jonathan Carroll

35
Konkurs już się kończy, ale lepiej późno niż wcale: punkt 9 regulaminu - weryfikatorzy zapewnili sobie duuuużo czasu... ;)

9. Wynik I etapu (oceny przez weryfikatorów) zostaną ukazane 31 listopada. II etap (ocena czytelników) trwać będzie do 14 grudnia.

Pozdrawiam
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

37
Tak, tak do 30 listopada :)

Tak, o konkursie, powiem Wam, że pomysłów nie brakuje. Niektóre miniatury, jakie miałem przyjemność czytać to całe powieści, zawarte w krótkiej formie. Głowa mała, jakie to wszystko fajne i ciekawe! Ale niestety, ci, którzy pomysł mieli, wykonali to czasem źle i psuje to ocenę końcową. Mam swojego faworyta, jest rewelacyjny tekst, ale przygotowany jak w brudnopisie. I co z fantem zrobić? Poczekamy, czy przejdzie do drugiego etapu :)
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

39
Ja dopiero teraz zauważyłem, że wysłałem pierwszą wersję tekstu zamiast tej ostatecznej... Ech, głupi ja :P . Cóż, teraz już za późno - pozostaje liczyć na wyrozumiałość oceniających.

42
Co do pomysłów to były przypadki, że świetnie napisane opko wykładało się na marnym finale i zonk.
Ja również mam dwoje swoich faworytów i też jestem ciekaw, czy uda im się przejść do finału.
Więcej na razie nie powiem.

Black.
"Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach..."

Muszę uczyć się polityki i wojny, aby moi synowie mogli uczyć się matematyki i filozofii. John Adams.

43
Jutro (do godziny 15-16) pokażemy 10 prac, które przeszły do II etapu i będzie można niebawem głosować :D
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”

cron