Witam gorąco wszystkich piszących! Osobiście lubię coś sobie poskrobać na kartce, czy też postukać w klawiaturę. Moja szufladka ugina się od opowiadań... niestety niedokończonych (taki już ze mnie model - wpaść na pomysł, zacząć pisać, zniechęcić się... wpaść na nowy pomysł, zacząć pisać, utknąć... eeeech). Mimo to przed pisaniem nie potrafię (i nie chcę!) się ostatecznie powstrzymać, więc chyba nie pozostaje mi nic innego, jak tylko spróbować się czegoś nauczyć.

Witaj Mamiko
Też tak miałem z tym pisaniem jak ty. Moja rada, nie zniechęcaj się i za żadne skarby nie wyrzucaj/niszcz tego co już napisałaś, tylko spokojnie walnij niedokończony tekst do szuflady, a może za pół roku go wyciągniesz i zaczniesz dalej pisać?

Hej cho!
Ach, te piśmidła... zawsze do szuflady No cóż niedługo będziesz miała okazję się nimi pochwalić

pozdrawiam i zdrówka życzę

Hejo!
Ciepłe powitanie to podstawa, proszę Państwa!

Za kilka dni będziesz miała możliwość sprawdzenia swoich umiejętności. Mam dziwne wrażenie, że to, co nastąpi 1 stycznia będzie przypominało tsunami. Aż strach się bać.

Pozdrawiam,
G.

No właśnie, stąd też moja nadzieja na jakąś kosmiczną siłę napędową (czytaj: kosmiczny kopniak w cztery litery), która pomoże mi poprowadzić moje bazgrołki do końca. Podobno, tak mi się przynajmniej obiło o uszy - a choć pisać nie bardzo potrafię, to słuch akurat posiadam bardzo dobry - myśl o tym, że owe bazgrołki mają szansę spocząć w jakimś odmiennym miejscu, niż nieszczęsna szuflada, potrafi skutecznie posadzić swój zad na ambicji . Liczę więc na to, iż z moją ambicją także sobie jakoś poradzi...
Poza tym jakoś nie mam sumienia uśmiercać kochanej rodzinki, czy też znajomych, zawartością mojej szuflady. Z takimi sprawami wolę się zwrócić do ludzi, którzy (mam nadzieję) jakimś cudownym sposobem zdołali się psychicznie uodpornić na podobne do mojego grafomaństwo, i którym nie grozi nagły atak serca podczas lektury takowego

Witam serdecznie

Witam, witam ciepło.

Szuflada się ugina powiadasz? Nieźle.

[ Dodano: Sob 09 Sty, 2010 ]
Ja tego o sobie nie mogę powiedzieć.

Gdyby tak wziąć za wyznacznik jakość, zamiast ilości, to raczej nie mam powodu do dumy <chowa się pod biurko>

Każdy tekst to jedna lekcja.
Każdy tekst zweryfikowany tutaj, to prztyczek w nos, że źle się na niej uważało
Ale głowa do góry! Bywają też czwórki z plusem!
Witaj!

Witaj pisarzu o słomianym zapale
Ech, skąd ja to znam ...

Witaj, mamiko:)

. Moja szufladka ugina się od opowiadań... niestety niedokończonych (taki już ze mnie model - wpaść na pomysł, zacząć pisać, zniechęcić się... wpaść na nowy pomysł, zacząć pisać, utknąć... eeeech)

Witaj w klubie!

Już się nie ugina Niektóre rzeczy pokończyłam, żeby wrzucić na forum, a reszta poszła w kosz... forum uczy, że niektóre rzeczy są tak beznadziejne, że... no, wiadomo

To dobrze, że nauka nie poszła w las

shelion pisze:To dobrze, że nauka nie poszła w las

Mamice to żadnej różnicy nie robi. W końcu jest przecież z lasu.