
W dzień Bożego Ciała ośmielam się stanąć na tym stołku aby szepnąć coś o sobie.
Ok, może przyczepie sobie sztuczny wąs co by poważniej wyglądać

Tatuś w alkoholowym uniesieniu nazwał mnie Dorota. Mam 19 lat i to jak kiedyś wyobrażałam sobie siebie w tym wieku zupełnie nie odpowiada teraźniejszości

Piszę raczej rzadko, acz chcę aby moja obecność wśród Was zwiększyła moje obroty.
Obym mogła czerpać inspirację nie tylko z silnych uczuć, ale i na co dzień.
I obym się od Was uzależniła. Bo tak dziewczyna bez nałogów to nie przystoi.
Dziękuję za uwagę.
Lalalala
