Hiena

1
Jesteś cudownym opatrunkiem
Na moje zranione serce
Działasz jak balsam
Na moją zranioną duszę
I choć teraz osiągam przy Tobie
Błogostan ulgi
To wciąż mam świadomość
Że kiedy odejdziesz
Hiena zwana samotnością
Szybko wyczuje zapach
Powierzchownie zaleczonych ran
I rzucając się na mnie
Pozostawi tylko strzępy
Wrażliwego człowieka

"Kto nie ma odwagi marzyć, nie będzie miał siły do walki"

2
Według mnie można by jedno "zranienie" wyrzucić- zostawić zranioną duszę a serce sobie podarować...
Chyba że takie powtórzenie było zamierzone.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”