Szum,

1
Była cisza, był spokój,
Sielsko mijał mi czas.
Cudny azyl – mój pokój.
Marzenie jedno – las.

Było pięknie jak w bajce
Chciałam tylko słyszeć szum.
Szum wiatru w gałęziach
I szum sztormu wśród mórz.

Nagle ten wiatr – za mocny
Nagle ten szum – za głośny
Nagle ten sztorm – za silny
Nagle cały prysł czar.
Raz huknęło, zagrzmiało
I zatrzymał się czas.

Teraz cisza już tylko,
Teraz nie szumi wiatr,
Zostały tylko wspomnienia,
I łez kilka, i żal…

Że ten wiatr był za mocny,
Że ten szum był za głośny,
Że ten sztorm był za silny,
I że zniknął gdzieś czar…
"Jest więc taki świat,
nad ktorym los sprawuje niezależny?
Czas, ktory wiąże łańcuchami znaków?
Istnienie na mój rozkaz nieustanne?
Radość pisania.
Możność utrwalania.
Zemsta ręki śmiertelnej."
Wisława Szymborska "Radość pisania" (fragment)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”