1711

Latest post of the previous page:

andrzej, na nk masz, a na fb nie?
a dlaczego?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

1713
ravva pisze:andrzej, na nk masz, a na fb nie?
a dlaczego?
na nk już nie mam - sorry ale uzurpowania sobie prawa do swobodnego wykorzystywania moich zdjęć i odsprzedaży danych to totalne przegiecie.

1714
Andrzej jakiego masz opla? I może napisz jeszcze coś o pisaniu, pisarstwie, tworzeniu fabuły itp. bo po przeczytaniu twojego "Bestsellerc", zbioru felietonów o pisaniu i tym podobnych sprawach czuje niedosyt. Tak dobrze to rozpisałeś, że chcę jeszcze, i jeszcze :)
Może napisz dodatkowo jeszcze jakiś tekst na ten temat?

[ Dodano: Sro 13 Paź, 2010 ]
Bardzo bym prosił. Od czasu ukończenia tych felietonów minęło już trochę czasu, więc na pewno masz nowe doświadczenia z którymi mógłbyś się z nami podzielić...

1715
Preissenberg pisze:Andrzej jakiego masz opla?
apel agila - takie małe do jeżdżenia po mieście (choć i na trasie dzielnie sie sprawuje). W zasadzie nie pali a wącha bezynę, wysiada sie wygodnie jakby wstawał z krzesła (wysoko), a tylne siedzenia się składają i można przewieźć nawet lodówkę.
I może napisz jeszcze coś o pisaniu, pisarstwie, tworzeniu fabuły itp. bo po przeczytaniu twojego "Bestsellerc", zbioru felietonów o pisaniu i tym podobnych sprawach czuje niedosyt. Tak dobrze to rozpisałeś, że chcę jeszcze, i jeszcze :)
myślałem o napisaniu podręcznika - ale ciągle mi sie wydaje że jeszcze za mało umiem i za mało rozumiem...

1716
Podejmij się tego. Przecież sam kiedyś mówiłeś, że jakby każdy miał podchodzić do pisania z takim nastawieniem to nic by nie zrobił... (że jeszcze za mało umiem i za mało rozumiem...) Nawet nie myślałem o podręczniku, chodziło mi o sam felieton. Ale skoro już mowa o podręczniku to byłoby super dostać to i móc przeczytać. Pośród tak wielu bublowatych podręczników do pisania twój zapewne byłby naprawdę dobry. Ja bym to kupił.

Spróbuj!

1718
Poza tym, dobrze było mieć wydawcę już teraz, aby nie okazało się, że będzie to pisanie dla pisania a znając naszych "Wydawców" nie muszą być przekonani, że taka książka znajdzie chętnych poza ludźmi takimi jak my, czyli "chorymi".
Ewentualnie można ich podejść i aby nie zmieniać Wydawcę, zaproponować pozycję pod tytułem - Poradnik pisarza, czyli jak napisać książkę SF i wysłać ją do FS :mrgreen: A dalej już pojechać normalnie, czyli co dwie strony dawać gdzieś słowo "FANTASTYKA" i nie przejmować się, czy akurat w tym miejscu jest jakiś sens aby te słowo było. Każdy kto jest na tyle mądry, aby zrozumieć intencje Autora, będzie wiedział, że jest to przysłowiowy przecinek i nie będzie zawracał sobie nim głowy.
Tak na marginesie konkurencja nie śpi i wydaje, np:
Warsztat pisarza Jak pisać, żeby publikować... autorstwa Swain Dwight V. wyd. AG-TEL :evil: :wink:
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

1719
Coś osadzone w polskich realiach, firmowane nazwiskiem znanego autora, miałoby większe szanse od "amerykańców", jak sądzę.

Natomiast czy byłaby to pozycja poczytna? Trzeba by sprawdzić, ile się sprzedało książki Kresa? Bo ja obawiam się, że książki "wiedzowe" sprzedają się ciężko i podręcznika Andrzeja mogłoby zejść np. pięć tysięcy, a wtedy pytanie, czy skórka warta wyprawki :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

1720
Kilka lat temu (w FS) wydany został zbiór felietonów dla debiutantów "Galeria złamanych piór" Feliksa W. Kresa. W tym roku ukazała się kontynuacja pt. "Galeria dla dorosłych". Skoro FS zdecydowała się na wydanie tej pozycji, mimo różnych nerwowych ruchów ostatnio, można wysnuć wniosek, że jest pewna sukcesu książki.

Czyli potencjalny wydawca jest. Teraz niszę wypełni "Galeria...", ale za 2 lata będzie w sam raz. Poza tym być może wystarczy zebrać Twoje posty z różnych for z ostatnich lat, podszlifować, dołożyć teksty z poradnika i książka gotowa :)

1721
Romek Pawlak pisze:Natomiast czy byłaby to pozycja poczytna? Trzeba by sprawdzić, ile się sprzedało książki Kresa? Bo ja obawiam się, że książki "wiedzowe" sprzedają się ciężko i podręcznika Andrzeja mogłoby zejść np. pięć tysięcy, a wtedy pytanie, czy skórka warta wyprawki :)
Ja myślę, że pisanie tego na nowo od samego początku rzeczywiście nie miałoby sensu. Kres pisał felietony, bo i tak je pisać musiał. Potem ktoś to tylko zebrał do kupy, więc połowa roboty odpadła. To było zwykłe odcinanie kuponów od rzeczy już napisanych. Czy w przypadku Andrzeja jest tak samo? On również sporo tych felietonów już natrzaskał, więc to też nie byłoby pisaniem od podstaw, ale głównie przeredagowaniem istniejących materiałów i dopisaniem czegoś nowego. W tej sytuacji uważam, że warto dla tych 5tyś. egzemplarzy. Poza tym byłby to od razu podręcznik do szkoły, którą planuje. ;)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

1722
Pozwolę sobie wrzucić kamyczek do Galerii Złamanych Piór.... :twisted:
Mam zarówno pierwszy tom, jak i skusiłem się niestety na drugi... Skoro piszę niestety, to chyba więcej nie muszę pisać. :? :oops:

Odsprzedam po cenie hurtowej plus koszta przesyłki.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

1723
Naturszczyk pisze:Poza tym, dobrze było mieć wydawcę już teraz, aby nie okazało się, że będzie to pisanie dla pisania a znając naszych "Wydawców" nie muszą być przekonani, że taka książka znajdzie chętnych poza ludźmi takimi jak my, czyli "chorymi".
fabryka wydała poradnik F.W.Kresa
Tak na marginesie konkurencja nie śpi i wydaje, np:
Warsztat pisarza Jak pisać, żeby publikować... autorstwa Swain Dwight V. wyd. AG-TEL :evil: :wink:
kolejna pozycja z której dowiemy się ze debiutant nie powinien rządać zaliczki wyższej niż 6 tysięcy funtow :)

1724
Naturszczyk pisze:i skusiłem się niestety na drugi... Skoro piszę niestety, to chyba więcej nie muszę pisać. :? :oops:

Odsprzedam po cenie hurtowej plus koszta przesyłki.
Co jest aż tak źle?

PS: Mam pierwszy tom.

1725
Preissenberg pisze:
Naturszczyk pisze:i skusiłem się niestety na drugi... Skoro piszę niestety, to chyba więcej nie muszę pisać. :? :oops:

Odsprzedam po cenie hurtowej plus koszta przesyłki.
Co jest aż tak źle?

PS: Mam pierwszy tom.
Pierwszy tom ma sporą wartość dla początkujących. Z drugiego tomu wartościowe rzeczy (dla ewentualnego pisarza) można by zmieścić w jednym, dwóch felietonach - za dużo bicia piany i poglądów autora, zdań w kółko parafrazowanych, itp. Widać, że to odcinanie kuponów.
Leniwiec Literacki
Hikikomori

1726
Romek Pawlak pisze:podręcznika Andrzeja mogłoby zejść np. pięć tysięcy, a wtedy pytanie, czy skórka warta wyprawki :)
ujmijmy to tak: zarabiam na beletrystyce w miarę godziwie - zatem kryterium opłacalności pisania podrecznika nie jest dla mnie decydujące.

Będzie to wtopienie masy czasu który możnaby poświecić na ciekawsze zajęcia...

Opłacalność rozpatrywana jako próba odciśnięcia śladu własnej stopy w kulture naszego kraju jest problematyczna. Napiszę. Wyda się.

Zejdzie tego 5 tyś szt.
500 osób natchnionych wizją coś napisze.
50 osób coś opublikuje.
5 wyda kiedyś książkę
1 zostanie zawodowym pisarzem.

kalkuluje się? ;)
powstanie powiedzmy 5+ książek z których być może niektóre bedą nadawały się do czytania.

Jesy inny problem - tu akutrat zebrali sie głównie ludzie w miarę normalni. Ale rzucie okiem na ludzkie zoo skupione na portalu pisarskim. Zbole, wojujący ateiści, lewaccy popaprańcy.

teraz problem: w niektrych przypadkach taki poradnik może trafić w ręce ludzi ktorzy wykorzystają zawartą w nim wiedze by narobić nam w literaturze strasznego bydła...

Wróć do „Strefa Pisarzy”