376

Latest post of the previous page:

ravva pisze:
nav pisze: Teraz mam inne plany.
zakładasz swoją stronę na facebooku??!!
Uczę się tańca brzucha :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

377
ravva pisze:wczoraj wieczorem znalazłam w łazience
;)
odkąd wrzuciłam niechcący "Emilkę ze Srebrnego Nowiu" do wody i mi się rozkleiła chronię wszelkie książki przed łazienkami i kuchniami ;)

Wyjdzie na to,że tylko ja nie będę mieć FB :D

378
Navajero pisze:
ravva pisze:
nav pisze: Teraz mam inne plany.
zakładasz swoją stronę na facebooku??!!
Uczę się tańca brzucha :P
super :-)
nagraj jak się uczysz i wrzuc na fbooka :-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

379
Nie produkuję się na FB :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

380
teraz to mnie zasmuciłeś :-(


mąż mój wykopał z regału choragiwew.
nie mógl znaleźć kroków (były nie do znalezienia na półce w łazience, tuż przy wannie :-D ), wiec wziął się za koprpackiego.

zastanawiające, ale chyba lubi twoja proze ;-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

381
ravva pisze:teraz to mnie zasmuciłeś :-(
Niby dlaczego? Czy każdy musi być aktywny na FB?
ravva pisze:zastanawiające, ale chyba lubi twoja proze ;-)
Jestem wstrząśnięty, ale niezmieszany :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

382
Navajero pisze: Niby dlaczego? Czy każdy musi być aktywny na FB?

Każdy sposób jest dobry żeby zyskać nowych czytelników. Ja np. przekonałam się do książek K. Lewandowskiego po tym że autora znam z FB. Wcześniej jakoś nie zwróciłam nań uwagi, ale jak już sięgnęłam po książkę to mi się spodobała. Lewandowski za FB nie przepadał (tak twierdził przynajmniej), ale widzę na głównej tablicy, że nie ma dnia aby nie zaczął kolejnej dyskusji czy tyrady. :)

383
Ja nie narzekam na zainteresowanie czytelników ( choć rzecz jasna mogłoby ich być więcej) :) Zresztą Fabryka założyła mi chyba konto na FB, pewnie pokazują tam okładki moich książek czy co. Problem polega na tym, że dysponuję ograniczoną ilością czasu i nie dam rady być obecny na kilku forach, FB, a do tego jeszcze pisać. Pisanie wymaga sporo czasu, a ja przecież jeszcze pracuję, nie jestem "zawodowym" pisarzem. Ostatnio w SFHH pojawił się ciekawy felieton Grzędowicza w którym autor postawił tezę, że pisarz nie może rozmieniać się na drobne i albo - przykładowo - prowadzi bloga, albo pisze... No i IMO coś w tym jest... Obserwuję, że wielu autorów jest bardziej aktywnych internetowo niż literacko. Nie chciałbym dołączyć do tej grupy. A najlepszą reklamą jest po prostu pisanie dobrych tekstów. Marketingiem zaś powinno zajmować się wydawnictwo, nie pisarz. Nie chodzi o to, żeby autor nie kiwnął palcem w celu promocji swoich książek, to byłaby przesada, ale są pewne proporcje...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

384
zgadzam się z adamem :-D

to kiedy bedziesz w warszawie?
mógłbyś podpisac książkę czy dwie fan(k)om.
moze jakaś by zatańczyła dla ciebie?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

385
ravva pisze:to kiedy bedziesz w warszawie?
mógłbyś podpisac książkę czy dwie fan(k)om.
moze jakaś by zatańczyła dla ciebie?
No, a to już konkretna propozycja :P Ja rzadko jeżdżę do Warszawy, ale od niedawna mieszka tam mój brat wraz z żoną, więc kto wie? Ale pewnie nie wcześniej niż w wakacje.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

386
Navajero pisze:No, a to już konkretna propozycja :P Ja rzadko jeżdżę do Warszawy, ale od niedawna mieszka tam mój brat wraz z żoną, więc kto wie? Ale pewnie nie wcześniej niż w wakacje.
weź nie wydziwiaj!
w wakacje jestem nad morzem!!

w sumie w gdańsku też sa empiki ;-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

387
Zobaczymy. Trudno mi precyzować swoje plany, bo - ze względu na sprawy związane z pisaniem - różnie może być. Zapewne więcej będę wiedział za miesiąc czy dwa.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

388
a czas płynie...
jak pisanie ci idzie?
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

389
Powolutku do przodu :) Tylko czasu mam mało na wszystko inne.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

390
Navajero pisze:Zobaczymy. Trudno mi precyzować swoje plany, bo - ze względu na sprawy związane z pisaniem - różnie może być. Zapewne więcej będę wiedział za miesiąc czy dwa.
time goes by...

minął miesiąc, nav.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

391
Minął :) I jestem tak zawalony pisaniem - mam dodatkowe "zamówienia" - że sypiam po 5 godzin na dobę. Jeśli wybiorę się w wakacje do Warszawy, dowiesz się pierwsza ;) Nb. niedługo powinny ukazać się dwa moje teksty: opowiadanie i coś w rodzaju felietonu.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Wróć do „Strefa Pisarzy”