Witam,

na imię mi Mateusz. Świeży absolwent I LO w Zielonej Górze, student I roku filologii polskiej. Ponadto dość amatorsko, przynajmniej na razie, bawię się w dziennikarstwo. Przez parę lat pisałem dla dwóch serwisów internetowych o tematyce sportowej, mój artykuł został opublikowany w Polish Business Report. Przez jakiś czas byłem reporterem i dziennikarzem Akademickiego Radia Index 96FM (radio.uzetka.pl). W tej chwili pracuję już jako realizator, DJ i prezenter radiowy.

Sporadycznie skrobnę jakąś prozę, gdy najdzie mnie ochota. Nie jestem zbyt płodnym twórcą. Ilość wypocin, które dotychczas napisałem, nie jest większa niż liczba palców jednej ręki. Zjawiłem się tutaj, bo chce się rozwijać i liczę na konstruktywną krytykę.

Dzięki i pozdrawiam.

Ach... Byłbym zapomniał.
Wesołych Świąt!

Witamy : ) .

Cześć!

Hank Moody pisze:W tej chwili pracuję już jako realizator, DJ i prezenter radiowy.

A, takam ciekawska, radio w eterze czy internetowe?

Rozgość się i przyjemnego pobytu. Równie wesołych świąt życzę

Kocham Californication.

Witaj!

PS.

malika pisze:eterze

Nie ma czegos takiego jak eter, hehe

Hm... Czyli nie skumałeś o co mi chodzi? Szkoda... byłam pewna, że wyraziłam się jasno. No cóż. Poprawiam: normalne radio (takie, które mogę znaleźć, kręcąc gałką częstotliwości FM) czy internetowe (muszę wpisać adres www czy w inny sposób znaleźć je w sieci)?

Lepiej?

Ja wiem, że chodziło ci o zwykłe, najnormalniejsze w świecie radio. Ja ci tylko mówię, że eter nie istnieje, choć przez lata myślano, że tak. Co więcej, wciąż większość tak myśli.

[ Dodano: Czw 23 Gru, 2010 20:14 ]
Edit: Dlatego zacytowałem tylko jedno słówko, a nie całe zdanie.

Witam!

(Ach, to mój setny post teraz będę mogła nie bez powodu spędzić resztę cięsząc się.)

Wesołych świąt!

Radio najprawdziwsze i najnormalniejsze w świecie. Operuję na prawdziwej konsolecie. Fajna zabawa. Gałeczkę trzeba przesunąć na 96FM, ale docieramy tylko w promieniu 40km od Zielonej Góry. Poza tym można posłuchać na radio.uzetka.pl i uzetka.pl/tv

O witam kolegę zielonogórzanina! I LO się przetrwało, znaczy, że przetrwa się wszystko - tak słyszałam ^_^