16

Latest post of the previous page:

Tyle starczy :) Inspiracja przybyła, łapię za słownik i zapiszę sobie kilka nazw, z których coś wyłapię (folgore nie użyję, jako że nie moje - nie lubię korzystać z cudzych pomysłów- wszakże szukałem inspiracji). Dziękuję bardzo.
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

17
Wiesz co? Poszukaj raczej po nazwach samolotów i okrętów, Włosi z reguły dbali, aby brziały owe nazwy możliwie najbardziej dźwięcznie.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

18
Dla dwóch głównych bohaterów wybrałem imiona Giacomo i Enzo.
Mam obecnie problem z odmianą tych imion - mianowicie jakoś tak kulawo brzmią i nie jestem pewien, czy taki zapis może być poprawny, czy w ogóle te imiona mogą być odmieniane. Podam przykład zdania:
Enzo posłał nerwowe spojrzenie Giacomowi
Czy taki zapis jest w porządku? Bo wiadomo, jest pewna zagadka w języku polskim: jeżeli byłem w kolejce dwudziesty piąty, to którzy byliśmy z kolegą? (wiadomo, nie istnieje liczebnik "dzwudzieści piąci" albo jemu podobny potworek, więc trzeba przebudować zdanie na, np.: Byliśmy z kolegą na dwudziestym piątym miejscu w kolejce.

Czy w przypadku powyższych imion również będę musiał walczyć z takim przebudowywaniem zdań?
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

19
Język polski jest językiem fleksyjnym.

Enzo, Enza, Enzem, Enzowi. Giacomo analogicznie. Nazwiska również.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

20
Sir Wolf pisze:Nazwiska również
Czyli nie bawić się w apostrofy i inne takie? Dla przykładu: postać ma na nazwisko Falcore. Wydaje mi się, że bardziej odpowiednio będzie napisać Falcore'a, niż Falcora. Użycie w zdaniu:
Fałszywymi przynajmniej dla Falcore’a.
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

21
Jeżeli to włoskie [lub parawłoskie] nazwisko, to Falcorego, Falcoremu. A w ogóle dlaczego pytasz zamiast sprawdzić?

http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629595
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

22
A nie możesz sięgnąć do jakiejś książki, żeby zobaczyć, jak sobie z tym radzili tłumacze? Jeśli wzorem ma być renesansowa Italia, to polecam Karela Schultza "Kamień i cierpienie" w tłumaczeniu Marii Erhardtowej. O młodości Michała Anioła, wielokrotnie wznawiana (wydawał PIW). Dobrze się czyta, a imion, nazwisk, przydomków, nazw miejscowości czy rozmaitych instytucji w niej bez liku. Również takich złożonych, typu Giuliano della Rovere, Fra Filippo Lippi czy Can Signorio Scaligeri.
Apostrofów w odmianie włoskich imion i nazw własnych się nie stosuje.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

24
A co z trzymaniem się realiów epoki?

Ten kto będzie czytał, zorientuje się, że czas i miejsce akcji stylizowany jest na Wenecję w VX/VXI wieku. Opisując pewne istotne dla fabuły domostwo, wprowadziłem tam kinkiet. Niby nic, ale, jak niektórym wiadomo, kinkiet został wynaleziony, jak się orientuję około XVIII wieku. Opisałem kinkiet wiszący, nie zaś stojący.

Kiedyś przyjaciel zwrócił mi uwagę, że w świecie stylizowanym na średniowieczną Europę użyłem słowa "pyry". Komentarz do tego był taki:
Wiesz, że ziemniaki są z Ameryki? Kontynent stylizowany na średniowieczną Europę, gdzie ziemniaka nie widzieli...
Dlatego wystrzegam się sprowadzania np.: czegoś z XVIII wieku do wieku XVI. Ale dobrze by było wiedzieć, gdzie są granice. Znaczy, czy mogę powiesić w tej posiadłości kinkiet... :mrgreen:
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

25
giacomo9 pisze:czas i miejsce akcji stylizowany jest na Wenecję w VX/VXI wieku.
Przepraszam, jakiego wieku? Ale widząc, że dalej jest dobrze, to to musi być zwyczajna pomyłka. Wybaczone. :)
giacomo9 pisze:Znaczy, czy mogę powiesić w tej posiadłości kinkiet...
Pewnie, że możesz. Nie wiadomo tylko, czy wypada. heheh :)
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]

26
Racja, pomyłka :D Przepraszam.
shelion pisze:Nie wiadomo tylko, czy wypada
A dlaczego miałoby nie wypadać?
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”