5
Jak tak szybko będzie na forum przybywać ,,fioletowych" to nie będzie miejsca dla szarych eminencji takich jak ja:D Witam z całą zawziętością nową użytkowniczkę forum i zapraszam do aktywnego spędzania tu wolnych chwil:)
Czujka!

6
zaqr pisze:Jak tak szybko będzie na forum przybywać ,,fioletowych"
Na tym forum nie zostaje się fioletowym za e-booki, wyłącznie za druk.

Ten fragment:
Sara wzdycha ciężko, po czym jednym tchem opowiada jak nie mogła doczekać się telefonu, jak poszła do kościoła dla zabicia czasu i wpadła w szał gdy nadszedł wieczór, a Agata nie dała żadnego znaku.
Dziewczyna z żalem spojrzała menedżerce głęboko w oczy. – Po tym jak naprawdę zdałam sobie sprawę, że jesteś chyba jedyną osobą, która – może nie martwi się – ale w jakiś sposób opiekuję się mną…
- Wystarczy już – Agata zrobiła dwa kroki i przytuliła klientkę, ręką przyciągając jej głowę do swej piersi. Dla Sary był to prawdziwy, matczyny uścisk, który znała tylko z filmów. Nigdy go nie zapomni.
to jak rozumiem, jeszcze przed redakcją, prawda? Z takimi błędami nie trafi w ręce czytelników?
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

7
witam :-)

alez masz mrhoczną muzykę na stronie, ścieło mi się to z everlastem, aż oczy szerzej otworzyłam ;-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

8
@ravva: prawda, morczna jest;)
@ Sir Wolf: powiesc jest przed korektą. Decyduje się na nią bo podobno robię błędy składowniowe. Podobno, bo gdybym wiedziala jakie, to bym ich nie robila:)) Tak edukacyjnie. Jakbyś mógl mi zaznaczyć co w cytowanym tekście jest nie takie. Nie obraże się;) pozdrowienia:)

9
Tak pobieżnie:
Sara wzdycha ciężko, po czym jednym tchem [<- przeczytaj na głos] opowiada [przecinek] jak nie mogła doczekać się telefonu, jak poszła do kościoła dla zabicia czasu i wpadła w szał [przecinek] gdy nadszedł wieczór, a Agata nie dała żadnego znaku.
Dziewczyna z żalem spojrzała menedżerce głęboko w oczy. [nowy wers]– Po tym [najpierw po czym, teraz po tym, jakby brakowało innych określeń] jak naprawdę zdałam sobie sprawę, że jesteś chyba jedyną osobą, która – może nie martwi się – [zła interpunkcja] ale w jakiś sposób opiekuję się mną…
- [dywiz] Wystarczy już [kropka] – Agata zrobiła dwa kroki i przytuliła klientkę, ręką przyciągając jej głowę do swej piersi. Dla Sary był to prawdziwy, [przecinek] matczyny uścisk, który znała tylko z filmów. Nigdy go nie zapomni.
Poza tym nie widać tutaj uzasadnienia dla zmiany czasu narracji. Może ono jest, nie mówię, że nie, ale tutaj go nie widać.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

11
Witoj piknie ,hej!
Zyczę ci samiuśkik sukcesów i łosiągnieńcio szczytu ;p
"Ludzie ktorych kochamy nigdy nie umieraja bo pozostaja w naszym sercu" - Goku

12
książka jeszcze przed premierą ale ostatecznie, jeszcze kilka dni i ukaże sie na portalu wydaje.pl

Póki co, mozna zapoznać sie z krótka zapowiedzia wideo książki.
W sumie to długo zastanawiałam się jak taka zapowiedź/zwiastun wudeo miałby wyglądać... to dopiero raczkująca forma promocji książki w Polsce, tak mi się wydaje;)
zapowiedz

13
gorecka pisze:W sumie to długo zastanawiałam się jak taka zapowiedź/zwiastun wudeo miałby wyglądać... to dopiero raczkująca forma promocji książki w Polsce, tak mi się wydaje;)
Menadżerka jest odzwierciedleniem tego, czego Livii zabrakło w dzieciństwie. Chwila przerwy. Słychać trzaski. To jedna z niewielu chwil, kiedy się w pewien sposób wyłączasz. W czasie trwania zwiastuna jesteś wyluzowana. Zastanawiasz się, co powiedzieć, żeby nie skłamać, ubarwić, ale i uprościć. Ale na ten jeden moment się zatrzymujesz, uciekają Ci brwi, marszczysz czoło i myślisz. Dlaczego to robisz? Może tak: odpowiedz mi na to pytanie na PW ;) Szanuję Twoją prywatność i ewentualną odmowę.

15
To prawda, idealna nie jest, bo robiona przeze mnie przy pomocy brata;/ a zadne z nas tego nie potrafi;) ale sam fakt, że odwiedza ją dużo osób świadczy, że było warto;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”