„Kowal”
Dusza mi przewodnikiem.
Zdecydowany Bóg za rękę wodzi,
Jak owce swe pastuszek:
Tam nie idź – tu możesz.
Szukam surowca,
Jak łowiący na morzu szerokim.
Znajdę – mogę działać dalej,
Jak nie to się dalej rozglądnę.
Rozkopuję umysł za kolejną myślą,
Tych pragnę najlepszych.
Jak ten, co w rzece tylko złota wypatruje.
Już mam!
Wykuwam tylko dobro.
Wstrzymajcie od niszczenia!
Buduję wiersze dodawszy słodyczy.
Wewnątrz wielkiej masy zasnął róży płatek.
Podobnie w opowieściach,
Choć do szerszego dzieła płatków trzeba więcej.
Zrobię co zechcesz,
Może ze złota naszyjnik?
Może ze srebra…
Albo lepiej! Pierścień!
W Sztuce pierścienie ważne były.
Choćby u Tolkiena.
Tylko niech mój niesie więcej optymizmu…
Prawie gotowe.
Tylko jeszcze Twoje słowo.
Oceń,
Bym wiedział co czynię.
Dla pewności czystej.
…
Gotowe?
2
Pod kątem estetyki i brzmienia, ten fragment jest zdecydowanie najlepszy z całego utworu.Zrobię co zechcesz,
Może ze złota naszyjnik?
Może ze srebra…
Albo lepiej! Pierścień!
W Sztuce pierścienie ważne były.
Choćby u Tolkiena.
Tylko niech mój niesie więcej optymizmu…
Prawie gotowe.
Tylko jeszcze Twoje słowo.
Oceń,
Bym wiedział co czynię.
Dla pewności czystej.
…
Gotowe?
Tekst w pogrubieniu jest niedbały, razem z pierwszą zwrotką nie pasuje do przytoczonego wyżej fragmentu. Takie banalne jakieś. Poza tym, raczej nie rozglądne, co rozejrzę może.Szukam surowca,
Jak łowiący na morzu szerokim.
Znajdę – mogę działać dalej,
Jak nie to się dalej rozglądnę.
Psuje klimat ten pastuszek. A bóg jak to bóg, on nie może być niezdecydowany. Albo jest tym bogiem i wie co najlepsze, albo nim nie jest.Dusza mi przewodnikiem.
Zdecydowany Bóg za rękę wodzi,
Jak owce swe pastuszek:
Tam nie idź – tu możesz.
W porządku, masz na mysli jakąs nieco bardziej skomplikowaną grę między... no nie wiem, weźmy na to człeczyną o duszy romantyka a nim samym, coś głębszego, co zmusi do myślenia; podkreślasz wtedy stosunek boga do ludzkości, te miłości, jego obietnice, troski, itede. Wtedy można się tak bawić; w twoim przypadku bym jednak tego nie robił; bóg ma tu charakter kulturowy, jest wszech(-potężny; -władny) i mądry.
wyje za mną ciemny, wielki czas