Nocą Świat wygląda całkiem inaczej
Patrzyłem na gwieździste niebo
I szukałem tej jednej jedynej gwiazdy
Co świeci najjaśniej
Nie znalazłem jej…
I gdybym rozdarł ciszę
zobaczyłabyś ciemność
która codzień mnie otacza…
Kiedy umierałem o świcie
Niebo zesłało Anioła
Niósł ze sobą miłość
Z miłosćią przyszło pragnienie
Byłem głodny jej ciała…
Jedna noc zmieniła wszystko
Wierzyliśmy że tak będzie zawsze...
Powiedz czy czujesz
Jak dwoje ludzi biegnie ku sobie ?
Zamknij swoją dłoń w mojej
Zapomnij że Świat nas nienawidzi
Pomyśl że siedzimy na dzikich polach
W blasku Księżyca
Scałuj ze mnie ból
I zostańmy tak na zawsze…
Jestem zagadką dla samego siebie
Dlatego nie napiszę Ci wszystkiego
Zrozum że piękne słowa
Nie uleczą bólu
A kolejny banał
Będzie krokiem wstecz
Kiedyś znajdę dla nas dom
W wielkiej Krainie marzeń
Nie pozwolę Ci się bać
Będziesz mogła mi zaufać
Tak jak kiedyś…
Teraz śpij…
Ballada Księżycowa (Dla Ciebie)
1co trzeba zrobić by zabić strach ?
ta chwila czasem za długo trwa...
ci którzy mają dość...idą spać...
...nie każdy prawo ma rano wstać...
ta chwila czasem za długo trwa...
ci którzy mają dość...idą spać...
...nie każdy prawo ma rano wstać...