garnek

1
świat jest pełen wszystkich, tych dookoła
pełen cnotliwych panien i ciętych w żelazie dziwek
ale ktoś w górze - albo człowiek we własnej osobie - zrobił
taki myk, że teraz dziwka ma skórę aniołka, a aniołek skórę
podpalanej gniewem suczki

odrobinę mi przykro, że dziś, jak i kiedyś
musimy zamykać się w ciasnych kręgach
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron