17
jeszcze jedno:

małe oficyny maja swoje wady i zalety.

zalety:
-znasz wszystkich w redakcji.
-mają mało autorów więc (czasem) starają się dać o tych których mają.
-mają mało maszynopisów wiec szybciej czytają (to nie zawsze działa)
-jak się rozwiną dzieki naszym książkom to zazwyczaj pamiętająś komu zawdzięczają. (mało prawdopodbna zarówno pamięć jak i rozwój mi się udało ale jestem Farciarz)

wady:

-kiepsko u nich z kasą
-nie znają sie na dystrybucji
-do redkacji potrafią zatudnić panią od polskiego ze swojego liceum
-nie mają pojęcia o rynku
-a jak mają pojęcie to i tak hurtownicy na nich leją.
-jak coś przypadkiem zarobią mogą zwinąc interes i wyparować.
-często to fantaści ktorzy szybko plajtują
-czasem to ścierwa ktore robią plajty kontrolowane by odrodzić szybko firmę bez długów starej a za to pod inną nazwą.

etc.

wspólpracowalem z dwoma wydawnictwami książkowymi.

Warmia - dwu panów w wynajętym biurze. Trochę wszystko chałupniczo i trochę brakowało im wyczucia rynku - ale żelazna uczciwość i sympatyczna współpraca.

Fabryka Słów - firma ktora na początku byla mała a potem od pucybuta do milionera...

nie przesądzam.

18
Znam Panów z Warmii i potwierdzam każde słowo Andrzeja, Fabryki nie znam, bo to nie mój temat, ale Andrzej wie co mówi :-)
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

20
tumi1 pisze:Hmm. Jakbym wysłał horror do Fabryki, to poczekać potem jakiś czas, a następnie wydzwaniać itd?
Dokładnie tak się to robi.

Przypomnę tylko że gdybyś wcześniej wydał z 10 opowiadań w czasopismach zwiększysz swoje szansze. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”