16

Latest post of the previous page:

Gaduła. Jak babcię kocham, facet gaduła! Nie mogę... :D
Myślę, że jak coś przeskrobiesz, to zamiast dawać ci ostrzeżenia każemy napisać szorta!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

19
Sms odpada. Można łączyć i przez to wysłać całkiem tłusty kawałek:))
Telegram... To jeszcze działa? :-D

A z tym szortem to też może być zabawnie:)) Dla jednego szort to tyle, a dla drugiego tyyyle:))

20
dorapa pisze:Gaduła. Jak babcię kocham, facet gaduła! Nie mogę... :D
Myślę, że jak coś przeskrobiesz, to zamiast dawać ci ostrzeżenia każemy napisać szorta!
Jesteś strasznie restrykcyjna;)

21
ExSilentio pisze:Telegram... To jeszcze działa? :-D
Noż Ty!
<Kiwa siwą głową i przechylił jej się czepeczek>
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

22
anowi pisze:Jesteś strasznie restrykcyjna;)
O tak! Restrykcje to mój żywioł. :D
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

23
Natasza pisze:...

Noż Ty!
<Kiwa siwą głową i przechylił jej się czepeczek>
Faktycznie :-) Sprawdziłem, działa:)) Przepraszam za to "sprawdziłem" ale w dobie fejsa, smartfonów, smsów pisanych przez 85-latki (znam:)) e-maili i poczty expresowej, oraz po prostu głośnego krzyku przez okno, "telegram" brzmi jak "trójmasztowy kliper herbaciany". W pierwszej chwili myślałem, że to taki wysublimowany żart literacki, taka ambitna kobieca literatura w formie genialnego szorta:)) i już lekko, leciutko zaczął mi dymić musk :))
A jednak okazało się, że to literatura faktu :-D
I dym się rozwiał rozproszony głośnym stukiem żuchwy o podłogę.
:)

24
ExSilentio, to widzę, że mamy podobne zdanie co do tak zwanej "ambitnej literatury".
Mnie się taki autor widzi jako siedzący i nadymający się strasznie. Już widzę jaki on czerwony od tego namyślania się. A on biedaczek tak siedzi i zastanawia się "co ja dzisiaj bym mądrego napisał" albo "tu trzeba jakąś filozoficzną myśl wprowadzić" albo "jak tu napiszę tak, że nikt nie będzie w stanie zrozumieć to uznają, że mądry jestem".

Tylko zazwyczaj nadymanie kończy się tak jak się kończy...
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”