16

Latest post of the previous page:

valenta, to kijaszka już posmakowałaś. Już wiesz o co chodzi.
Od siebie tak na poważnie dodam słowa Leopolda, że wiersz powinien być

"Tak jasny jak spojrzenie w oczy
I prosty jak podanie ręki"

Podobnie jest z miniaturą.
Czy Twoja taka jest? Odpowiedz sobie sama.
Mam też nadzieję, że na tym jednym miniaku nie zaprzestaniesz i pokażesz coś jeszcze:)

17
notabene - zajrzyj do Justyny Bargielskiej - może Ci się spodoba
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

18
Dobrze, kochani! Przecież nie będziemy się spierać o kilka zdań, które w sumie i tak są kwestią gustu. Nie spodobało się, nie problem. Utwór jest, jaki jest i nie zamierzam w nim więcej majstrować. Jeżeli ktoś chce, to może go podawać za przykład, jak nie należy pisać.
Natasza, zachęcasz do dyscyplinujących miniaturek? Zobaczymy.
Gustuję w satyrze, ale nie koniecznie ograniczonej ilością słów. Mogę coś wygrzebać z archiwum, jednak świeżego tekstu nie obiecuję.
pan_ruina
Ani kijkiem, ni marchewką,
się zaprzęga duszę krewką.
Jak się spręży sama pisze,
w poważaniu mając "Ciszę".

19
... Choć jestem przeciętnym czytelnikiem, a tekst ten zbyt wysoko postawioną poprzeczką dla mnie, to muszę przyznać, że "pustostan czaszki..." wyjątkowo przypadł mi do gustu :)
To ma być "wprawka"?! To ja chyba wrócę do nauki alfabetu. :shock:
Marzenia są jak liście unoszone przez wiatr. Wyłapuję jedno po drugim, aby poznać smak uśmiechu na mej twarzy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”