Latest post of the previous page:

Tylko proszę bez "panowania", tu na forum wszyscy jesteśmy jedną, wielką ( choć niekiedy patologiczną) rodziną Żeby być uczciwym: tekst jest taki sobie, ale widać w nim pewien potencjał, swobodę wyrażania myśli, lekkość pióra, ale żeby coś z tego było, wszystko to musi być podszyte dobrym warsztatem. Czego Ci życzę.

Hmmm... a tak z ciekawości, co Ty na tekst Magdaleny Tulli pt. "Sny i kamienie" (jego całość jest w zalinkowanym wyrażeniu).

Nie analizuję tekstów uznanych pisarzy ( a przynajmniej nie robię tego publicznie)

Tu bardziej chodzi o załapanie takiego klimatu, a nie rozkład dzieła na czynniki pierwsze.

Mnie się ten tekst niespecjalnie podoba. Porównaj z Eco, Marquezem, Dukajem, Cortazarem czy Mishima Yukio. Nie mówię, że jest zły, ale mnie tam brakuje jakiejś harmonii, równowagi i ja wiem? Subtelności? Ale de gustibus...