16

Latest post of the previous page:

POstanowiłem znów pisać i nie dostać szału. Jak na razie idę wolniej niż bym przypuszczał... A jestem dopiero na początku drogi. Czy jestem sfrustrowany? Nie... mam ochotę tylko zrobić krzywdę jakiejś istocie w miarę ludzkiej...



To nie był przejaw wisielczego humoru... To druga strona Weryfikatorium :twisted:
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

17
Na przemian postrzeleni wariaci i natchnieni dewoci. Do czego Polska zmierza.

Ano cześć.
Obrazek



Cause I am my enemy

The water's up to the knee

I never wanted nothin' from you

Yes, I do; Yes, I do

My engine's runnin' on dry

My head's so fucked up inside

Shut up

I know

I said so...

18
Adamie nie osądzaj nas zbyt surowo... Płowa z nas to dzieciaki (w tym dorośli-niedorośli)... Sam się do tego przyznaję :)



Reszta jest tak śmieszna/nienormalna bo są zbyt poważni...



Ale życie z pisania to przez pierwsze 30-40 lat ciężki kawałek chleba... No oczywiście, że im dłużej go żresz tym lżejszy, ale mimo wszystko...
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

19
No wiem, moje paszteciki. Tylko ja to dobry tatuś.



życie z pisania polecam przez parę miesięcy po pierwszych sukcesach. Teraz to dość nierealna sprawa. Chociaż mnie osobiście przydałaby się kawalerka bez wygód, neta i kompa oraz niewielka ilość pożywienia i maszyna do pisania. Jestem zbyt leniwy.
Obrazek



Cause I am my enemy

The water's up to the knee

I never wanted nothin' from you

Yes, I do; Yes, I do

My engine's runnin' on dry

My head's so fucked up inside

Shut up

I know

I said so...

20
Adam Leiner pisze:No wiem, moje paszteciki. Tylko ja to dobry tatuś.



życie z pisania polecam przez parę miesięcy po pierwszych sukcesach. Teraz to dość nierealna sprawa. Chociaż mnie osobiście przydałaby się kawalerka bez wygód, neta i kompa oraz niewielka ilość pożywienia i maszyna do pisania. Jestem zbyt leniwy.


Jestem zbyt leniwy. Potrzebuję ryzy papieru, długopisu z nieskończonym wkładem, łona (nie koniecznie natury) i służki dbającej o to bym przeżył...



Ewentualnie pustego domu, tam gdzie mieszkam, herbaty, dobrej kanapki co kilka godzin i izolacji od dwóch czy trzech osób...



Ale co do życia z pisania to masz Adamie rację... Jednak nie wolno strzelać do idealistów. Przynajmniej nie od razu...
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

21
Ujęła mnie twoja wiara w powodzenie :) Tak trzymać i witaj! A z czego ten doktorat? Mnie widmo pracy magisterskiej powoli dosięga, najgorsze, że jestem na takim kierunku gdzie talenty literackie nie mają nic do rzeczy i prędzej napiszę powieść niż tę pracę. Ha! Korporacjom mówię stanowcze nie!

22
Witam, witam!
''Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.''

<Einstein>

23
Witaj mrt!



Ja jestem tu świerzynką i jak dotąd jedynie wczytuje sie w powitania, witam i poznaję nowe osoby tego świadka.



Mimo, że zarejestrowałaś tu kawałek czasu temu, to ludzie wciąż do tego wracają - postrzegam to jako dobry omen.



Nie miałem jeszcze okazji przyjrzeć sie Twoim pracom (ani żadnym innym :) ), ale będę sie rozglądał i jak znajdę dłuższą chwilę to poczytam.



Ja ciągle jestem w pętach korporacji i tylko sukces w pisaniu byłby dla mnie kołem ratunkowym... tylko muszę znaleźć chwilę, aby móc przenieść sie w świat wyobraźni i dokończyć historię którą zacząłem... uff rozgadałem sie :)

kończę już
Jak mam ręką dotknąć życia, skoro drugą dotykam wieczności?

25
Akira pisze:Witaj mrt!



Ja jestem tu świerzynką i jak dotąd jedynie wczytuje sie w powitania, witam i poznaję nowe osoby tego świadka.



Mimo, że zarejestrowałaś tu kawałek czasu temu, to ludzie wciąż do tego wracają - postrzegam to jako dobry omen.



Nie miałem jeszcze okazji przyjrzeć sie Twoim pracom (ani żadnym innym :) ), ale będę sie rozglądał i jak znajdę dłuższą chwilę to poczytam.



Ja ciągle jestem w pętach korporacji i tylko sukces w pisaniu byłby dla mnie kołem ratunkowym... tylko muszę znaleźć chwilę, aby móc przenieść sie w świat wyobraźni i dokończyć historię którą zacząłem... uff rozgadałem sie :)

kończę już


Akira, normalnie Cię nie poznaję! :)



To naprawdę Ty - taki rozgadany? :P
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”