Latest post of the previous page:
mam braciaka w lublinie, więc pewnie uda mi sie dotelepac na konwent.Tenshi pisze:Nie znam Lublina, więc najwyższy czas poznać :wink:
ale na razie przed nami w poznaniu p... żESZ KUR... KRZAKI SADZIć!!


*sprawdza*
pyrkon.
...
nie wiem, dlaczego nie jestem w stanie zapamietac

kij z tym.
znaczy co - zazwyczaj jeździsz z żona czy zazwyczaj zostajesz na kilka dni?andrzej pisze:zazwyczaj - ale te imprezy są intensywne i o ile nie odbywają sie w centrum trudno wykroić czas na ziwedzanie.
i tak mi sie pod czaszka telepie - ty wcale nie pijesz czy nei pijesz przy żonie? bo ja, np., nie pale, o ile nie wypije trzeciego piwa, a mój pies nie rzuca się na wszytsko, co sie rusza, o ile nie ma nic takiego w okolicy.
tak, tak, tak mi sie zrobiło po ostatnim koncercie strefy mocnych wiatrów, gdy jakiś cymbał podczas pogo uryzł mnie tuż nad prawą brwia...
ehhh, życie.
andrzej, działa na ciebie pogoda? takie klimaty jak dziś, ze tylko sie własna pieścią zabić. chmury, wiatr. niż.
paskudztwo.