46

Latest post of the previous page:

Ja natopiast gorąco polecam Neil Gaiman - "Gwiezdny pył". Po "Wladcy pierścieni" i innych tolkienowskich opowiadaniach, to bardzo lekka lektura, a jednocześnie niesamowicie wkręcająca. Nie ma tu elfów, krasnoludów, ani hobbitów, ale są inne ciekawe fantastyczne osobistości :)
Robroq

48
Czytałam. Powieść na pierwszy rzut oka wydaje się banalnym czytadłem: "Niania w Nowym Jorku". A kiedy wydadzą "Piastunkę w Tokio"?", ale ma naprawdę przyjemny, lekko zgryźliwy styl,dla którego warto ją przeczytać.
"Tymczasem zaś trzymajcie się ciepło i bądźcie dla siebie dobrzy".

Przedmowa - list do Czytelnika z "Zielonej mili" Stephena Kinga.



"Zawsze wiedziałem, że jestem cholernie wyjątkowy".

Damon Albarn

49
Hm, co by tu jeszcze polecić...

Mam! L.M.Montgomery "Ania z Zielonego Wzgórza" - tak samo jak całą serię. Uwielbiam. Stare ale jare :D

No to może coś z polskiej klasyki: "Krzyżacy" - choć tego to chyba polecać nie trzeba. Wszyscy w klasie narzekali na tą lekturę, ale mam ich w nosie :wink:
Obrazek

50
"Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon

PRzeczytałam w 1 dzien, a kiedy mama ją czytała widziałam ją z książką przed snem i zaraz po obudzeniu. Polecam.

51
Hm, co by tu jeszcze polecić...

Mam! L.M.Montgomery "Ania z Zielonego Wzgórza" - tak samo jak całą serię. Uwielbiam. Stare ale jare :D


Nie zgodzę się. Dla mnie Ania była przestarzała.


No to może coś z polskiej klasyki: "Krzyżacy" - choć tego to chyba polecać nie trzeba. Wszyscy w klasie narzekali na tą lekturę, ale mam ich w nosie :wink:


Może sposób omawiania tej lektury nie przypadł im do gustu. No, cóż - pokrzepianie serc nie jest nam potrzebne, zaś warstwa historyczna jest naprawdę niezła - tylko statystyczny uczeń gimnazjum tego nie docenia.



Przyznaję, że nie przepadam za Sienkiewiczem. Zbyt bogo-ojczyźniane.
"Tymczasem zaś trzymajcie się ciepło i bądźcie dla siebie dobrzy".

Przedmowa - list do Czytelnika z "Zielonej mili" Stephena Kinga.



"Zawsze wiedziałem, że jestem cholernie wyjątkowy".

Damon Albarn

52
Nie wiem czy to już było ale trudno.



James Joyce - "Ulisses"



Najtrudniejsza w odbiorze książka jaką czytałem ale (bez dwóch zdań!) genialna. Satysfakcja po przeczytaniu ogromna. Wielki krok naprzód w postrzeganiu literatury i pozycji pisarza. Arcydzieło wizjonera z Dublina :wink:





Stanisław Jerzy Lec "Myśli nieuczesane wszystkie"



Rekomendacja samego Umberto Eco mówi wszystko. Ten zbiór aforyzmów pomaga odnaleźć mądrość solidnie osadzoną w kontekście cywilizacyjno-historyczno-filozoficznym podaną ze szczyptą ironii. Czyta się z uśmiechem na twarzy i refleksją w głowie :wink:



Z rzeczy mniej znanych:



Euguene Ionesco "Samotnik"



Swietnie opisany stan metafizycznej pustki w czasach tzw.wysokiego poziomu życia. Ionesco zadaje sporo pytań bez odpowiedzi-większość z nich jest tak oczywista, że często zupełnie zapomniana. A szkoda! Dla odświeżenia tychże pytań-warto przeczytać
"Miał umysł otwarty, niestety na przestrzał"



Mistrz Lec

53
,,Wielki testament" Francois Villon. średniowieczne cudo. Bez ugrzeczniania, idealizowania i scen z przecinaniem zbrojnych na pół razem z końmi. :] ,,Pieśń o Rolandzie" tegoż samego autora też mi się podobała, ale ten skrajny patetyzm, wychwalanie rycerstwa ponad wszystko i zdrowo przesadzone sceny (np. dziesięć tysięcy rycerzy omdlewających z rozpaczy po śmierci Rolanda - w tym momencie unosiła mi się lewa brew XD) momentami były irytujące. Swoją drogą, Villon to bardzo ciekawa postać - po uniwerku, poeta, bandyta... coraz bardziej go lubię. I jak najbardziej, polecam jego twórczość. Przeczytajcie ,,Wielki testament"... :D
Z powarzaniem, łynki i Móza.

[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]

לא תקחו אותי - אני חופשי

54
,,Pieśń o Rolandzie" tegoż samego autora też mi się podobała, ale ten skrajny patetyzm, wychwalanie rycerstwa ponad wszystko i zdrowo przesadzone sceny
Hymm...

Mam fragmenty tego w podręczniku od języka polskiego XD

Taa, scena z rozbijaniem miecza o kamulec była ciekawa...



Czy coś polecę? Uhm.

Ostatni Kontynent, Terry'ego Prattcheta. Jak zwykle, humor powalający na kolana :P
Are you man enough to hold the gun?

55
Od siebie mogę polecić dwie części "Kłamcy" - w sumie tylko to utknęło mi w głowie, bowiem tak fantastycznego pastiszu wierzeń, dawno me gałki nie widziały. Co prawda głębi w tym za grosz, podobnie jak i oryginalności (ciągłe nawiązania do m.in. amerykańskiego kina), lecz odpowiednia mieszanka zapewniła wyborny smak. Warto skosztować.

56
Z całego serca polecam Wam ' Wielki Marsz" Stephena Kinga. Książkę czyta się szybko i łatwo, poza tym autor trafia w dziesiątke z tematyką.

Dodane po 31 sekundach:

Z całego serca polecam Wam ' Wielki Marsz" Stephena Kinga. Książkę czyta się szybko i łatwo, poza tym autor trafia w dziesiątke z tematyką.
Czas na budyń

57
Potwierdzam, świetny kawałek literatury.



I ja! I ja! Z chęcią napisałbym więcej, ale aktualnie mi się nie chce - Patren
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.

„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.

"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)

58
Polecam Piekna ksiazke która niestety ale sądze że bardziej spodoba sie żeńskiej grupie naszych czlonków:)tytul nosi Pamietnik pisany miloscią J. Paterson
Najwazniejsze jest nie widoczne dla oczu,ale serce widzi wszystko!!

59
o ludzie, mam alergie na miłość :D



powiedz coś więcej, bo zupełnie mnie nie zachęcileś.

nic a nic.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

60
o Dziwo ta książka nie jest nasączona miłością jak można wywnioskować z tytułu trochę więcej o niej możesz znaleźć na moim forum książki i ich wpływ na nasze życie
Najwazniejsze jest nie widoczne dla oczu,ale serce widzi wszystko!!

Wróć do „Czytelnia”