Niedokończona symfonia drży we mnie
Tak słodko, subtelnie, nieśmiało
Na chwilę otwiera wnętrze senne
Przeciska tonami przez ciało
Troszeczkę zobaczyć chce światła
Troszeczkę ze mnie wychynąć
By skończyć się w jasnych taktach
By choć troszeczkę nie zginąć...
Nuty we mnie nie napisane tańczą
Napięte, nieznane, nie moje?
Pachną zieloną pomarańczą
I nie błękitnym niepokojem
Troszeczkę musnąć jak atłas
Troszeczkę głębiej płynąć
By skończyć się w jasnych taktach
By choć troszeczkę nie zginąć...
Niedokończona symfonia
1Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -