Escapar

1
Uwielbiam tłumaczyć piosenki z języków których nie znam. Brać słownik i tworzyć niestworzone wyrażenia, których nie ma w tekście, ale wynikają ze słówek. Czasem wychodzą naprawdę interesujące rzeczy. :D

Tutaj efekt mojego kaleczenia hiszpańskiego:


zmęczony czekaniem
na to co się nie zjawia
pod jednym ciosem kawy
(co sprawia)
że tak bardzo pragnę
olać tę świnię
przemienić w coś specjalnego
ostrygę

pod stałym i zmiennym rozkazem

pod ręką przeznaczenia
odchodzę w to co mi miłe
ku herosom z własnych fantazji
samotnie uciekających
znikających tak nagle w otchłani
nie dostrzegajacych pragnień
nie zatrzymujących się na widok
nas samych

powiedz proszę, nie zaskoczysz mnie
jesli czegoś nie zrozumiem
podążę, proszę powtórz
podążę wciąż wyżej za znakiem i dziś
wyczerpany, zdany na twą łaskę
śmiertelny, w twej ciszy

widzę przepaść za horyzontem
widzę coś przybywa i nie pamiętam liczby
i wszystko czego szukam tam zawsze
tuż obok
czego nie mogę

uciekam od siebie
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." - Stanisław Jerzy Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”