Trafiłem na coś takiego i choć to jest spojrzenie wyłącznie z jednej strony warto się z tym zapoznać.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,968 ... iezki.html
3
Pomijając juz wkurzającą sprawę dystrybutora i hurtowni, to z tego tekstu wynika jeden morał. Ludzie nie kupują i to do cholery, jest zue !
Proponuję kampanię krajową "Ludzie, kupujcie książki, bo my chcemy je pisać!". I jeszcze powinniśmy podbić pare nacji i wprowadzić im w szkołach obowiązkowy polski, aby rozszerzył nam sie rynek dorównujący rynkowi angielskojęzycznemu. Albo... Piszmy tak, aby książki trafiały kulturowo w całkiem inny obszar po przetłumaczeniu. Czy komuś nie marzy się przekład chiński...?;))

- Did your life flash before your eyes? Cup of tea, cup of tea, almost-got-shagged, cup of tea?