O sobie nie umiem opowiadać. Hm, jestem w zasadzie wrażliwy, ale zazwyczaj się z tym ukrywam. Prowadzę spokojny tryb życia, nie przepadam za wszelkiego rodzaju aktywnościami w "społeczeństwie". Skryty, nieśmiały, prowadzę więcej dialogów wewnętrznych niż rozmów z ludźmi. Czasem lubię pisać, ale niewiele w zasadzie stworzyłem, jestem strasznie leniwy. Będąc dokładnym to na koncie do tej pory mam jedno typowe opowiadanie. Reszta to wszelkiego rodzaju "pierdoły" zbyt hermetyczne, żeby je upubliczniać, takie dla znajomych.

Jeśli chodzi o muzykę to jestem wielogatunkowy. Oprócz oczywistości oprócz disco polo i tych takich nie toleruję (uogólniając) indie rocka, death metalu oraz grindcore'u (i tych innych pokrewnych - gwałt na muzyce jak dla mnie). Za to lubię punk, ten polski i ten pop z USA, trochę elektroniki (głównie ambient) oraz black metal - to tak z grubsza. W zasadzie trudno mówić po gatunkach, bo jako tako gatunków nie słucham. Zazwyczaj mam po jednym, dwóch ulubionych zespołach z każdego rodzaju muzyki.

Z innych pseudociekawych rzeczy o mnie to mogę z całą pewnością stwierdzić, że nie jestem tolerancyjny (zazwyczaj). Często po jednym szczególe u danej osoby potrafię dojść do wniosku, że nie warto z nią rozmawiać. No niestety taki mój urok. Zazwyczaj dobrze się z tym kryję, więc nie powinno to być specjalnie odczuwalne


No i coś na koniec, wisienka na torcie podsumowująca moją osobę. Lubię analizować. W zasadzie 90% czasu analizuję a 10% działam, taka już moja konstrukcja. Przez te skłonności troszkę interesuję się psychologią i socjologią, ale to tak totalnie amatorsko - obserwując. Nie mam w zasadzie ochoty na rozwijanie tych "pasji", mam lekko nihilistyczne podejście do życia ostatnimi czasy. Nie wiem jaki jestem. Przedstawiłem tutaj pewien obraz swojej osoby, ale podejrzewam, że mimo wszystko nieprawdziwy (chociaż wszystko co napisałem to prawda) - taki paradoks. Uważam, że nie można obiektywnie przedstawić w takich wiadomościach swojej osoby, więc jeżeli ktoś ma potrzebę to chętnie odpowiem na wszelkie pytania.

Jak na "skryty i nieśmiały" to napisałeś jedną z najdłuższych notek powitalnych, jakie ostatnimi czasy widziałam . Nawet miło przeczytać.

Witaj na forum i baw się dobrze

Niewątpliwie w Internecie jest łatwiej się przedstawiać. Skrytość i nieśmiałość dotyczy życia poza siecią .

Witam bardzo serdecznie!

No no, proszę tu nie pozować na zamkniętego w sobie, artystycznie nieszczęśliwego nihilistę, tylko foruma obczajać i się literacko rozwijać! A co!

Witaj, Vaikai.

Witamy, Vaikai, miło poznać. Miłego (argh.. powtórzenie), a więc... owocnego, o!, owocnego forumowania