w życiu nie liczą się zasady
chyba że te niezmienne
dotyczące honoru
przyjaźni
miłości
niekiedy sympatii
jakiekolwiek inne
biorą się z alkoholu
na przykład seksowne kobiety
które mówisz że byś ruchał
które brałbyś z każdej strony
- to żadna wartość - ktoś ci mówi
nie słuchasz
nie słuchasz
a ja stoję tuż obok
mógłbym zapisywać każde słowo
które pada w twoim kierunku
i każde w przyszłości
raz jeszcze wspomnieć
ale tak nie robię
gdybym był lepszym kumplem
gdybym mniej gadał
gdybym był niepodatny na pokusy
wtedy
- wtedy byłbyś przyjacielem - stwierdzasz
tymczasem ten świat mnie zabija
bez wzajemności
2
Dwa ostatnie wersy - świetne, moim zdaniem. Przypadł mi też do gustu klimat utworu, wyczuwam w nim rezygnację i rozżalenie ("nie słuchasz a ja stoję tuż obok").
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." - Margarita Laux-Antille