"Zaraziłem się myśleniem."

1
Zaraziłem się Myśleniem.
Uderzyło mnie jak wielki młot.
Lekki jak piśmiennicze pióro.
Trwały i silny jak słów kilka,
wyrytych dłutem na tarczy ducha.

Namalowały obraz te słowa.
Barwny więcej, niźli grupa tęcz.
Obraz przenikliwy, tonę w nim.
Jest mną. Mozaiką przemyśleń.
Biografią. Nie mego autorstwa.
Nawet nie wiem skąd to się wzięło.

Te słowa postawiły rzeźbę.
Pomnik bliźniaczy mi niemal.
Patrzy w Niebo, wyciąga ręce
Tam... skąd one pochodzą,
w górę, minąć chmury, być wyżej.

Zaraziłem się myśleniem...
są już pewne przejawy choroby.
Chcę wzlecieć. Nie stać w klatce.
Zostać więcej niż grupy członem.
Ruszyć. Nawet, gdy nie znam celu.
Jeśli chcesz pogadać, jestem tu:

https://www.facebook.com/tomasz.socha.75
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron