Eugeniusz Dębski - Wydrwiząb

1
Hmm... ta książka mnie mocno wciągnęła, muszę stwierdzić. Ma dość ciekawą fabułę osadzoną w świecie Fantasy, jest dobrze przemyślana. Lecz ma parę minusów - niekiedy opisy są minimalnie chaotyczne, że trzeba się skoncentrować, żeby się nie pogubić w sytuacji. Ma także jedną cechę, której nie mogę zaklasyfikować ani do plusów, ani minusów: BRAK jest praktycznie opisów samych postaci. Powiedziana jest co nawyżej ich tusza. Mnie to pasuje, bo samemu można wyobrazić sobie postacie i przez co bardziej wczuć się w klimat.

UWAGA! Opis bohaterów powieści - nie czytać, jeżeli nie chce się stracić efektu zaskoczenia, przez pierwszy rozdział (użyłem tej mini cenzury, aby przyszli czytelnicy nie mieli mi tego za złe) (aby przeczytać text, po prostu go zaznacz) :

Sama książka mówi o losach dwóch przyjaciół: Cadrona i Hondelyka, z czego Hondelyk jest Xameleonem - potrafi samowolnie zmieniać swoją postać.



Mogę tą książkę szczerze polecić fanom fantasy. Mnie bardzo przypadla do gustu. Może niektórzy się ze mną nie zgodzą, ale ja i tak nie zmienię swojego zdania :P
Obrazek



Wolnym jest się tylko wtedy, gdy nic nie ma się do stracenia...

2
Zaraz... mnie... coś... strzeli...

(wdech, wydech, wdech, wydech)

Nie... nie będę... się denerwował...

(wydech, wdech)

żeby... nie było... że chamski jestem... czy... coś...

Ale do jasnej ciasnej, czy tak trudno zrozumieć, że od polecania książek, artykułów, felietonów, słoni i parasolek jest topic 'Polecalnia'?! O.o
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

3
Wybacz mu . Marcin ma czasami takie odruchy, że pod wpływem impulsu nie patrzy gdzie pisze...

..byle...

...by...

...pisać.
"Przechodniu, powiedz Sparcie, tu leżymy - jej syny.

Posłuszni jej prawom do ostatniej godziny."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

cron