2
Jakaś nowalijka. Zobaczymy ile przeżyje :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

3
Oferta sklepu oszałamiająca nie jest ;-)

http://sklep.drageus.pl/

Ale mnie powalił ten fragment w części przeznaczonej dla Autorów: "Nie przysyłajcie proszę historii o zakochanych wampirkach ani o upadłych aniołkach - po prostu nie nadaje się do takiej literatury.
Poszukuje ludzi którzy mają ciekawy pomysł związany z przyszłością rodzaju ludzkiego - jak będzie wyglądała, w jakim kierunku będziemy się rozwijali. Jak będziemy radzili sobie z narastającymi problemami i co nas czeka jeśli "sięgniemy gwiazd".

Trochę mi brakuje dwóch ogonków, ale pierwsze zdanie w dodatku zachwyca swoją bezpośredniością ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

4
Nazwa wydawnictwa wg mnie fatalna. Nie wiem czemu, ale brzmi mi niepoważnie i mało chwytliwie :D Co do oferty, to dziwię się, jak można startować bez co najmniej kilkudziesięciu książek. Wiem, że od czegoś trzeba zacząć, ale zawsze myślałam, że najpierw trzeba porządnie się zadłużyć, albo dostać kupę kasy od sponsorow i pokazać przepych ;d

5
Leniwa pisze: Co do oferty, to dziwię się, jak można startować bez co najmniej kilkudziesięciu książek. Wiem, że od czegoś trzeba zacząć, ale zawsze myślałam, że najpierw trzeba porządnie się zadłużyć, albo dostać kupę kasy od sponsorow i pokazać przepych ;d
I oto niniejszym zlekceważyłaś właściwie wszystkie wydawnictwa publikujące fantastykę, może poza Prószyńskim - bo SuperNowa, Fabryka Słów, MAG, Runa i parę kolejnych - wszystkie one zaczynały mając w ręku po kilka, mniej niż dziesięć tytułów. A czasem mając dwa, max. pięć...

Jak to się życie rozmija z wyobrażeniami... :-)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

6
O proszę, nie spodziewałabym się tego. Tyle się słyszy, że zakładanie wydawnictwa jest przeraźliwie kosztowne. A ile czasu mniej więcej zajęło im rozwinięcie skrzydeł?;)

7
Czas wydawniczy biegnie inaczej, a każdy wydawca z tych wymienionych - dodałbym jeszcze Powergraph, o którym zapomniałem - ma inne cechy, miał na starcie inną sytuację. Ale krótko, powiedzmy rok czy dwa. Czasem mniej.

Edit: porównujesz nieporównywalne, dziś są inne, znacznie gorsze warunki do zakładania wydawnictw. Ale nadal nie jest problemem założenie wydawnictwa, problemem - takim samym od dwóch dekad - jest utrzymanie go na powierzchni.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

8
A mnie się właśnie wydaję, że to jest sensowna taktyka, tym bardziej przy obecnym rynku.
Zaczynają z jednym tekstem, ale raczej pewnym. Raz, bo zagraniczny, a to często bezpieczniejsze, dwa bo z pobieżnego przejrzenia netu wynika, że autor nie jest anonimowy a książkę ocenia się dobrze.

Strona jest schludna, prosta, konkretna. Adres wydawnictwa to ścisłe centrum Warszawy. Na dodatek jasno sprecyzowany profil wydawniczy (gatunek, który w Polsce jednak ustępuje innym odmianom fantasy).

Nie do końca moja broszka, ale jeśli będę ich interesować opowiadania, to pewnie coś wyślę. Wygląda to interesująco.
Seks i przemoc.

...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com

9
Ale mnie powalił ten fragment w części przeznaczonej dla Autorów: "Nie przysyłajcie proszę historii o zakochanych wampirkach ani o upadłych aniołkach - po prostu nie nadaje się do takiej literatury.
Macieju, jeżeli tam jest tak rzeczywiście napisane, to to jest tragedia. Mozna nie brac, ok - ale taka retoryka to po prostu brak szacunku do pewnej części twórców. Można być podobnie uprzedzonym i napisać "nie przysyłajcie mi powieści, gdzie baba rodzi smoczęta" i skreślić G. R.R. Martina. Tylko bić brawo Wydawcy (i patrzeć jak liczy stracone pieniądze).

10
B. pisze:Macieju, jeżeli tam jest tak rzeczywiście napisane, to to jest tragedia. Mozna nie brac, ok - ale taka retoryka to po prostu brak szacunku do pewnej części twórców. Można być podobnie uprzedzonym i napisać "nie przysyłajcie mi powieści, gdzie baba rodzi smoczęta" i skreślić G. R.R. Martina. Tylko bić brawo Wydawcy (i patrzeć jak liczy stracone pieniądze).
Raczej nie. Tak naprawdę to jest po prostu w trochę inny sposób (podobno bardziej obecnie na czasie) sprecyzowanie profilu wydawniczego. A dobór tematu to zawsze totolotek. Tutaj jest pewna nadzieja bo celują w miejsce dość puste na rynku.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

12
Grimzon, sprecyzowanie profilu wydawniczego - ok. Prześmiewcza retoryka co do bardzo popularnych nurtów - słabo.

13
Dżizas! Ale z Was marudy!
Jak jest kryzys, to źle. Padają wydawnictwa - źle. Wycofują się z gatunków - źle. Zawieszają debiuty - źle.
Ale pojawia się nowe wydawnictwo - też źle? To ja już Was nie rozumiem...
Chyba autorom powinno zależeć na wspieraniu nowych wydawnictw. A może ja jakoś dziwnie to wszystko widzę... ;)

A że czegoś nie chce przyjmować? W innych piszą "nie przesyłajcie nam dramatów, poezji, fantastyki itp." I nikt się nie burzy, że nie chcą mojego wspaniałego dramatu, bo po prostu nie są zainteresowani wydawaniem takich rzeczy. To podobno wolny kraj i jak wydawnictwo czegoś nie chce, to chyba może o tym napisać :P
A że nie chce wampirków-pedofili? Po pierwsze, moda na to się kończy. Po drugie, Zmierzchy i różne inne to badziew :P

Mnie natomiast zastanawia co innego - pisanie, że książka jest bestsellerem, jeśli ewidentnie nie jest. Przypomniało mi się, bo w tym sklepie zauważyłem, ale spotkałem się już z takim czymś kilka razy i przyznam się, że mam wówczas wrażenie, że ktoś chce mnie zrobić w kakao. Z tego co wiem, w Polsce bestsellerem jest książka, która sprzeda się w 10 tyś. egzemplarzy. Tutaj wydawnictwo dopiero powstało i już ma bestseller?
Nie wiem jak Wy, ale ja kilka razy zrezygnowałem z zakupu książki tylko dlatego, że w taki sposób ją reklamowano, a ja wiedziałem, że to nie może być prawdą.
I wszyscy, którzy tak robią powinni się wstydzić. Wydawcy i autorzy! Shame on you!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

14
E tam, kto marudzi, to marudzi, ja tam trzymam kciuki za każde wydawnictwo, a szczególnie za te wydające to, co lubię :)
Aczkolwiek dywagacje o losie takiego nowego wydawnictwa o tyle są uzasadnione z punktu widzenia autorów, że jeśli poślesz tekst, to jesteś np. żywo zainteresowany, aby wydawnictwo nie upadło, nim z twojej książki nie uczyni bestsellera :D
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

15
Ok, tylko co my możemy w tej chwili powiedzieć o tym wydawnictwie?
Nie chce wampirków-pedofilków, ma jedną książkę w ofercie i ma całkiem fajną stronkę.
I ten nieszczęsny bestseller.

Wg mnie ocena w obecnej sytuacji nie ma najmniejszego sensu. Powinno się dać im trochę czasu i zobaczyć, jak będą działać. A może oglądamy narodziny giganta?
Teraz to takie wróżenie z fusów. Jak dla mnie, fusy to za mało danych :P
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”