cześć

1
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam na imię Maria i większość z Was, kochani, jest młodsza od moich dzieci. Czy to jakiś problem? Dla mnie nie, ale każdy ma prawo do własnych poglądów. Nie zależy mi na wydaniu własnej książki, nie zamierzam zbijać majątku na pisaniu powieści. Dzięki wychowaniu trójki niezbyt pokornych dzieciątek i prowadzeniu od lat własnej firmy nauczyłam się stąpać twardo po ziemi, ale czasami wydaje mi się, że ciągle siedzi we mnie Miś. Kim on jest? No właśnie. Kto zgadnie?

3
Wcale nie chodzi o to, że NIE PISANIE tylko raczej NIE POSZUKIWANIE źródła dochodu z wydania książki. To, co do tej pory napisałam po prostu MUSIAŁO zostać przelane na papier, żeby uwolnić podświadomość od pewnych obciążeń. Chociaż nie były to ani przykre, ani straszne sprawy, tylko moje dzieciństwo w najlepszych latach socjalizmu. Co robiło, o czym myślało i jak radziło sobie cwane dziecię w połowie lat sześćdziesiątych? Wbrew pozorom nie muszą to być flaki z olejem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”