Witam!

1
Na początku, zgodnie z obowiązującymi zasadami, chciałabym się przywitać :) Mam nadzieję, że obecność na forum będzie dla mnie inspirującym i ubogacającym doświadczeniem, forumowicze wesprą mnie czasem krytycznym słowem, może czasem także będę mogła odwdzięczyć się tym samym :)

Liczę również, że obecność na forum podziała na mnie trochę mobilizująco i będę kończyć projekciki, które pozaczynałam :)

Kilka słów o mnie: od trzech lat pracuję jako tłumacz, przez ostatnie półtora roku miałam szczęście tłumaczyć literaturę i mam nadzieję, że nadal będę mogła rozwijać się w tym kierunku. Jeśli chodzi o "pisanie własne", zawsze marzyło mi się stworzenie scenariusza, sztuki teatralnej, scenariusza serialu :)

pozdrawiam wszystkich serdecznie!

6
Nie miałam jeszcze takich poważnych przypadków, raz zdarzyło mi się, że autor pomylił imię bohatera, to poprawiłam ;) To było raczej małe przeoczenie.
Choć tłumaczyłam raz książkę kryminalną, w której ewidentnie nie zgadzały się daty pewnych zdarzeń, które trochę zaburzały przebieg akcji. Był to tylko moment w jednej rozmowie. Nie poprawiłam, wysłałam uwagę do wydawnictwa i powiedziałam, że mogę to poprawić, bo sama z siebie nie miałam śmiałości - teoretycznie tłumacz ma być przezroczysty, choć zdarzyło mi się tłumaczyć drewniany dialog, w którym aż chciałam coś dodać... :) No ale trochę nie wypada.

7
Cześć :)
A jak zareagowało wydawnictwo?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

8
kazało zostawić! ale to była drobna rzecz, książka też nie najwyższych lotów, ja się przejęłam bardziej niż oni ;) ja jednak mogę tłumaczyć nawet najpodlejsze harlekiny - to zawsze 10 razy bardziej zabawne, niż etykiety napojów gazowych (też miałam okazję ;-) )

Choć marzy mi się, żeby tłumaczyć np. "Middlesex" Eugenidesa, którego bardzo lubię, a Znak wydał ostatnio dwie jego powieści, został im "Middlesex" :) ale niestety nie udało mi się jeszcze tam wbić... :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”