Cena słowa

1
Przyłożyłem do gotowego tekstu miernik i drabblator. Pięknie: sto słów i maksymalna siła pointy. Z satysfakcją rzuciłem zapisaną płytkę na stos innych. Jeszcze trzy podobne i dobiję do złotej dziesiątki najlepiej płatnych zestawów. Za honorarium będę mógł wyjechać na wakacje, co najmniej półroczne. Zaśmiałem się pod nosem. Na coś takiego powieściowcy muszą pracować długie miesiące.
No nic, pora na śniadanie. Przeciągnąłem się i zszedłem do jadalni. Kolega Długaszek popatrzył na mnie kpiąco znad jajecznicy.
- Napisałeś? - zagadnął.
Skinąłem zdawkowo głową. Nie miałem ochoty na rozmowę.
- A najnowsze wiadomości czytałeś? - napierał.
Sięgnąłem po czytnik i zamarłem.

Od dziś będą płacić od wiersza.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
Hm, jak wspomniałem, jest w porządku. Podoba mi się amerykańska wersja tworzenia sztuki rodem z felietonu Kapuścińskiego (artysta-rzemieślnik), tylko przejaskrawiona i wpleciona "między wierszami". Język prosty, cały utwór dąży do pointy, co jednocześnie jest zaletą, jak i wadą (treść dla zwykłego czytacza może szybko uciec z głowy). Choć moje krótkie teksty wypadały podobnie :) Łatwo zrozumieć, co autor miał na myśli, koniec drabbla bawi i zaskakuje. Na plus.
ithilhin pisze:Przyłożyłem do gotowego tekstu miernik i drabblator.
Początek jest idealny :) Ten tajemniczy drabblator...
ithilhin pisze:Jeszcze trzy podobne
Płytki czy stosy?
ithilhin pisze:najlepiej płatnych
Chyba lepiej by pasowało "najlepiej sprzedających się". Ale to takie czepialstwo ;)
ithilhin pisze:na wakacje, co najmniej półroczne
Nie lepiej "na półroczne wakacje"? Znów czepialstwo ;) Mogłabyś dopisać za to "na półroczne wakacje w Honolulu" czy gdziekolwiek :P
ithilhin pisze:Od dziś będą płacić od wiersza.
To teraz bohater będzie pisał wiersze współczesne:

"pisałem
kiedyś
drabble
ale reforma
zmieniła
moje
podejście
niestety"

4
Starquiliniusem pisze:"pisałem
kiedyś
drabble
ale reforma
zmieniła
moje
podejście
niestety"
cudnie!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

5
Starquiliniusem pisze: "pisałem
kiedyś
drabble
ale reforma
zmieniła
moje
podejście
niestety"

doskonałe! :szatan:

[ Dodano: Czw 27 Lut, 2014 ]
siso pisze:No dobsz...
Acha. :roll:
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

7
Przyłożyłem do gotowego tekstu miernik i drabblator. Pięknie: sto słów i maksymalna siła pointy. Z satysfakcją rzuciłem zapisaną płytkę na stos innych. Jeszcze trzy podobne króciaki i dobiję do złotej dziesiątki najlepiej sprzedających się zestawów. Honorarium spokojnie wystarczy na półroczne wakacje w resorcie. Zachichotałem pod nosem. Na coś takiego powieściowcy muszą pracować długie miesiące.
No nic, pora na śniadanie. Przeciągnąłem się i zszedłem do jadalni. Kolega Długaszek popatrzył na mnie podejrzanie kpiąco znad jajecznicy.
- Napisałeś? - zagadnął.
Skinąłem zdawkowo głową. Nie miałem ochoty na rozmowę.
- A najnowsze wiadomości czytałeś? - napierał.
Sięgnąłem po czytnik i zamarłem.

Od dziś będą płacić od wiersza.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”