przecinek przed „w”; i alternatywnegoMoja siostra Olga i ja, zamiast broić w dużym pokoju jak dzieci z alterantywnego Bullerbyn w którym istnieje tylko przemoc
Ciekawe spostrzeżenie. Nawet bardzo ciekawe.Teraz zamiast budować łagry (o których tyle się mówiło w szkole) dla ludzików lego, mogliśmy budować łagry Simsom.
Powinno być „pogrzebię”, chyba, że akurat tak mówił.pogrzebie przy sprzęcie".
Lepiej by brzmiało „dość”.Matka miała szczerze dosyć ojcowskich dziwactw.
Przecinek niepotrzebny.Michał był gościem, od brudnej roboty.
dziesięciu - słowniejak gdyby robił to wszystko z woli serca, a nie woli 10 złotych.
Trochę bym zmienił:Nikt nie podzielał zresztą Korczaka obiekcji co do Michała.
Nikt nie podzielał zresztą obiekcji Korczaka względem Michała.
Nie bardzo wiadomo, dlaczego kolejnego; czy Herkules to nazwa piwa? Jeśli tak, to ją zmień, bo wprowadza zamieszanie – kojarzy się z osiłkiem, którą to rolę miał właśnie wypełnić Michał.Michał był zadowolony, bo mógł kupić kolejnego Herkulesa,
Przecinek przed „że”.więc szybko chwycił drukarkę i przechwalał się że w mig ją na to trzecie piętro wniesie
„się” do usunięciadrukarka mu wypadła i spierdoliła się po schodach.
Nie używa się określenia „tuszowa” do drukarek w formie przymiotnikowej.to ona nawet nie była tuszowa
No to „dla was” czy „dla taty”?Powiedziała łagodnym tonem: to jest dla was. (...)
– Prezent dla taty – uśmiechnęła
„nieufności”Podszedł do sprawy z dużą dozą nieufność
W języku starego mhy-my-my oznaczało dziękuję, choć dla mnie było to bez znaczenia, ale matka zwracała uwagę na kulturalne otwarcia i zamknięcia wypowiedzi.W języku starego mhy-my-my oznaczało dziękuję, chodź dla mnie to bez znaczenia, matka zwracała uwagę na kulturalne otwarcia i zamknięcia wypowiedzi.
Co prawda ustęp „choć dla mnie było to bez znaczenia” wydaje mi się zbędny. Przylepiony taki.
„matka” powtarza się zbyt często, tutaj można usunąć.Pierwszego dnia matka dała spokój z tzw. załącznikiem do garnituru
tzw – skrót nie przejdzie
„ów haczyk”Następnego dnia jednak zmuszona była ujawnić owy haczyk.
Zakończenie zdania niezrozumiałe.Gdy tak czasem łaził po pokoju, nie wiedząc co ze sobą zrobić, snuł się z miejsca na miejsce jak postrzelony ptak, znikąd pomocy i wsparcia nie miał, pewnie myślał sobie.
A tak w ogóle to przezwisko debil dla ojca, w żadnym razie nie jest stosowne i bardzo razi. Koniecznie zmień.
Ta nienawiść – to chyba jednak zbyt mocne określenie.Nie to, że nienawidziliśmy ojca,
To nie jest dobre zdanie. I syn o ojcu, to „człowiek” raczej nie mowi.Mi trochę było nawet szkoda człowieka.
„gdy wróciłem”Pod koniec podstawówki, gdy wracałem bardzo późno do domu, zastałem go w bardzo dziwnych stanie.
„chwilę”Stary cofa dłonie i przez chwile przygląda się im.
Ciekawa scena z ojcem i telewizorem.
To zdanie jest już zbędne.Nie, ten pan doskonale tutaj pasuje, ponieważ jest doskonale przystojny.
Właściwie podczas tych wakacji...Właściwie w te wakacje tylko graliśmy i słuchaliśmy płyt.
„gołąbkami”próżniowe z gołabkami,
„głośniej”darł się jeszcze głośnie.
„brokat”Na ramionach połyskiwał złotem borkat.
W końcowej scenie trochę dziwne, że matka się nie obudziła; przecież poszedł spać do wspólnej sypialni (zajrzeli do sypialni rodziców).
„Następnego dnia” albo „Rano”.Drugiego dnia
„To” w pierwszym zdaniu do usunięcia.Puściliśmy to głośno. To była w końcu nowa fala łagodnej muzyki.
Muszę przyznać, że jestem zaskoczony. Olbrzymia różnica z poprzednią odsłoną. To niezły tekst. Zwarty, logiczny, poprawna kompozycja. Ciekawy, zindywidualizowany, lekko humorystyczny i nieco „zjadliwy” styl, sprawiający wrażenie, jakbyś pisał nim nie od dziś. Prosta, rodzinna historia, ale z wyczuciem, ciekawie opisana, zabarwiona nieco surrealistyczno – naturalistycznym akcentem piwnicy. Dobrze zarysowane tło akcji. Jest charakterystyka ojca, trochę brakuje matki i Olgi, byłoby bardziej rodzinnie, oraz opisu (krótkiego) relacji z matką i między rodzeństwem.
Na pewno idziesz w dobrym kierunku i to w szybkim tempie. Ale uważaj, żeby się nie pogubić. Musisz też staranniej sprawdzać tekst, wiele potknięć powinieneś sam zauważyć.