Cześć! Dawno się nie odzywałam, ale nie miałam czasu... Dziś wstawiam jeden wiersz i choć nie jest najlepszy to chcę znać Waszą opinię... Z góry sorki za błędy jakie mogą się pojawić... Nie jestem dobra z ortografii. ;/

Znikają w lawinie czasu
przygniecione teraźniejszością
zapomniane przez nas
blakną powoli

My ludzie zwykli
zapominamy o wspomnieniach
o tych chwilach które nas kształtują
o ludziach i miejscach
oddalonych w czasie nieubłaganie pędzącym

Lecz czym jesteśmy bez wspomnień
jedynie pustą skorupą
kształtem przypominającą człowieka
więc pamiętajmy
o tych przed nami
o tym co było

Miejmy nadzieję
że i my zostaniemy zapamiętani
nie zmienimy się w nic nie znaczącą stronę
w księdze dziejów naszego świata


POZDRAWIAM Aloki

Dzień dobry, Aloki! ;-)

Przede wszystkim gratuluję odwagi - nie każdy chce wyciągnąć swoje wiersze z szuflady. Tym bardziej chwała Ci za to. :-)

Co do wiersza. Jeśli wolisz krótko: tragicznie NIE JEST, dobrze TEŻ NIE JEST. Już na pierwszy rzut oka widać, że potrafisz składać zdania; wiesz, niektórzy piszą tak, że po przeczytaniu drugiego wersu zapominasz, o czym był pierwszy - i nie mam tu na myśli twórczości a'la Patti Smith, która wzorowała się na Rimbaudzie, zresztą, ale po prostu nieumiejętność połączenia linijek w spójny przekaz. Tutaj wszystko rozumiem, wiem, co chce mi powiedzieć podmiot liryczny. Szkoda tylko, że używa wyświechtanych frazesów, a utwór jest jak kolęda - byle było ładnie, niekoniecznie musi zapadać w pamięć.