Wołają na mnie Mery - rymuje się z rowery, wyższe sfery, polimery, zęby cztery, kontenery; A jak się komuś znudzi, to krzyknie "Marianno". Nie "Mario", nienawidzę.

Jestem w drugiej klasie liceum, klasa humanistyczna. Od podstawówki podejmuję próby pisania krótkich opowiadań i podobnych tworów, czasy gimnazjum zostały pożarte przez internet. Na początku szkoły średniej powróciłam w ogóle do czytania (każdy miewa kryzysy

Się rozpisałam, zamiast pykać zadanka z matmy - bo ja bardzo lubię zadanka z matmy.
Także witam, rączki całuję i kłaniam się nisko.