Filozofia Orła

1
Chłopiec żył w górach, w Nottingham.
Nie wiedział skąd się wziął, ani jak.
Nie wiedział, że jest człowiekiem, ani jakiej jest płci.
Nic o sobie nie wiedział.

Lubił słuchać turystów, wędrująych po górach, mimo iż ich nie rozumiał i sam mówić nie potrafił.
Czasami ktoś, jakiś wędrowiec, pytał go: Where's your mum? A Chłopiec tylko uśmiechał się i szedł dalej.
Obserwował też zwierzęta.
Szczególnie ptaki.
Świetnie znał ich zwyczaje: wiedział jak polują, jak wykluwają się z jaj i jak śpiewają, ba! On sam umiał naśladować głosy bodaj trzydziestu gatunków ptaków!

Kiedyś, w kwietniu, z gniazda wypadł mały orzełek. Chłopiec się nim zaopiekował. Szukał mu jedzenia, uczył go latać.... A z orlątka po paru miesiącach wyrósł piękny Orzeł. Często odwiedzał Chłopca.

Mimo iż Chłopiec był raczej istotą prymitywną, przypominajacą bardziej zwierzę, skupione na sprawach przyziemnych, nie myślące o życiu lub śmierci, aniżeli człowieka- stworzenia nastawionego, do wszystkiego filozoficznie, czasami Chłopiec, kładł się na trawie i rozmyślał.
Nie były to myśli głębokie.
Dotychczas.

Pewnego dnia, gdy Chłopiec leżał tak właśnie na ziemi, wpatrując się w słońce, pomyślał: Ciekawym, co dziś upoluję?, ale potem skarcił się: Jedzenie to nie jest cel życia!. Potem jednak dodał: a może? Musicie pamiętać, że to było prawie zwierzę.
Wtedy Chłopiec zaczął się zastanawiać, czy cel jego życia, to jedzenie, a jeśli nie, to co tym celem może być, co to za cudowny bodziec, cudowniejszy nawet od jedzenia, które zapełnia żołądek, i przepełnia umysł spokojem?- myślał nad tym trzy dni, tak leżąc wśród traw, aż całkiem usechł bez jedzenia i wody

Gdy tak dumał przyleciał do niego Orzeł.
-Orle...- pomyślał Chłopiec- Ty zapewne nigdy nie myslisz ani o życiu, ani o śmierci, ach, głup Orle! Ale.... czy nie rzeczą przyjemną by było zapomnieć o rozumie, o godności i o dumie, i przestać myśleć, o tym czym się wciąż zadręczamy? Ach, Orle szczęśćcarzu! Ty nie musisz myśleć o celu życia, nie musisz myśleć o życiu! Chciałbym byc tobą!- Chłopiec nagle zmayślił się- Mogę być tobą.

Orzeł odfrunął, a Chłopiec pobiegł za nim; chciał być orłem; chciał robić to co orzeł...
Lecz wtem: natrafił na urwisko. Orzeł przeleciał nad nim bez problemu. Chłopiec zawahał się, ale potem uspokoił się myślą, że jest przecież orłem. Rozbiegł się, rozłożył ręcę i poczuł we włosach wiatr.
Skoczył.
Off Topic

Kod: Zaznacz cały

Ciało ośmiletneigo chłopca, zostało znalezione martwe, w górach, w Nottingham. Przyczyny śmierci nieznane, rodzice nieznani.  Policja podejrzewa, że chłopiec został zaatakowany, przez jakieś dzikie zwierzę, lecz nie ma na nim żadnych ran otwartych, czy zamkniętych które poswiadczyłyby o tej teorii
[/i]
http://www.kotyiksiazki.wordpress.com lalczynyblog.blogspot.com

„- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.”

Filozofia Orła

2
[quote="Kocia Hrabina"] Chłopiec żył w górach, w Nottingham.
Nie wiedział skąd się wziął, ani jak.
Nie wiedział, że jest człowiekiem, ani jakiej jest płci.[/quote]
Może przemyśl to pod kątem spójności logicznej? :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Filozofia Orła

3
Kocia Hrabina pisze:Source of the post Chłopiec żył w górach, w Nottingham.
Nie wiedział skąd się wziął, ani jak.
Nie wiedział, że jest człowiekiem, ani jakiej jest płci.
Może przemyśl to pod kątem spójności logicznej? :)
on nie wiedział, że jest chłopcem, dlatego też słowo te pisane jest zawsze z dużej, ponieważ jest to jakby nazwa własna, jego imię.
http://www.kotyiksiazki.wordpress.com lalczynyblog.blogspot.com

„- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.”

Filozofia Orła

4
A że się tam spytam - skąd brał słowa? Bo wiesz, to trochę skomplikowane z punktu widzenia tzw. nauki :P
Logika się sypie, początek dobry, ale potem zmieniasz konwencje aż do fatalnie zrealizowanego finału.
Pomysł jest niezły, ale realizacja (w tym interpunkcja) niestety wygląda jak pierwszy draft :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Filozofia Orła

5
też o tym myślałam, dlatego zawsze pisałam, ze myślał, a nie, ze mówił
http://www.kotyiksiazki.wordpress.com lalczynyblog.blogspot.com

„- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja.
- O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika.
- Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja.
- Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj.”

Filozofia Orła

7
Szczerze - aż nie wiem, od czego zacząć.
Będę nudna: może by tak reaserch przed pisaniem?
http://psychika.net/2008/12/dzikie-dzie ... h.html?m=1
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

Filozofia Orła

8
Cześć.
Niestety nie znasz mniej więcej połowy zasad interpunkcji. Albo po prostu ich nie stosujesz. W wyniku tego przyswojenie takiego tekstu byłoby wyzwaniem. Nie podjąłem go.

MoRia, to już któryś Twój komentarz utrzymany w napastliwym tonie. Przypominam więc o zasadach: krytyka ma być konstruktywna (ma pomóc autorowi) i dotyczyć tekstu, a nie osoby. Ufam, że przyswojenie i zastosowanie się do tych zasad będzie dla Ciebie tak łatwe, jak interpunkcja. WR

Filozofia Orła

9
hej :)
Moi przedmówcy wskazali już niedoskonałości tekstu więc nie będę po Nich powtarzał.

W zamian napiszę, iż mimo, że "Filozofia Orła" nie jest wolna od wad, to jest w niej "to coś", które utwierdza mnie w przekonaniu, że pisanie jest dla Ciebie stworzone.
Oczywiście czeka Cię długa droga, ale nie rezygnuj z niej. Pisz, czytaj, analizuj i pisz więcej. Sądzę, że za kilka lat o Tobie usłyszymy i - kto wie - pewnie będziemy ustawiać się w kolejki po autograf :)

Wykorzystaj to forum, czytaj i analizuj uwagi jakie będą pojawiać się w komentarzach. Za jakiś czas je docenisz.

Powodzenia!
Zapraszam: http://www.jacek-lukawski.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”